Kto rozumie urzędniczy bełkot?

Czwartek, 05 czerwca 201413
"Aplikacja jest dedykowana beneficjentom wskazanej destynacji". Wszystko jasne? Dla urzędników być może tak. Dla przeciętnego odbiorcy już niekonieczne.
fot. archiwum ePiotrkow.plfot. archiwum ePiotrkow.pl

Słowa typu „dedykowany” (w znaczeniu poświęcony, przeznaczony), „aplikacja” (w znaczeniu „podanie”), czy choćby „worskhop” („warsztaty”) spotykamy w urzędowych pismach. Być może urzędnicy uważają, że przejawem ich kompetencji jest sztuka stosowania jak najtrudniejszej terminologii. Sprawą języka urzędników, w którym znajduje się coraz więcej dziwnych słów zajęła się nawet Rada Języka Polskiego. A ma zająć Kancelaria Premiera, która zorganizuje specjalne szkolenia. O tak, żeby wreszcie pisali bardziej zrozumiale.

Od dawna wiadomo, że cechą pism urzędowych powinna być jasność i precyzja przekazywanych treści. I dlatego dobrze byłoby, żeby zdania były stosunkowo krótkie, nie informowały o kilku sprawach naraz, nie ciągnęły kilku wątków. No i żeby nie zawierały zbyt wielu anglicyzmów.
- Używanie dość skomplikowanych wyrazów bywa związane z tematyką, jakich dane pisma dotyczą. A dokładniej terminologii prawniczej. Reguły prawne napisane są oficjalnym, raczej rzadko stosowanym językiem - mówił w radiowym „Maglu” kierownik Biura Prasowego Urzędu Miasta w Piotrkowie Jarosław Bąkowicz. - Sam spotykam się ze słowami, których normalnie nie używam np. procedowanie, fokusowanie czy research. Ale to tendencja widoczna w pismach urzędowych w całej Polsce, nie tylko w Piotrkowie. Uważam, że język polski jest językiem pięknym, pełnym synonimów i jeśli można, to powinno się go stosować także w takich pismach.

Może tak się stanie po wspomnianych szkoleniach? Na razie nie wiadomo, czy skorzystają z nich piotrkowscy urzędnicy. A Państwa zdaniem powinni?


Zainteresował temat?

6

0


Zobacz również

Komentarze (13)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Todi ~Todi (Gość)16.06.2014 08:03

Znam tego faceta z okienka skarbówski. Chłop jest rzeczowy, zawsze tłumaczy wszystko do końca i jasno. Takie zdjęcie strzelcie lepiej na informacji w gazowni w Piotrkowie:)

00


Petent ~Petent (Gość)05.06.2014 22:27

Aby być uczynnym trzeba mieć wiedzę, a panowie ze zdjęcia jej nie posiadają.

10


Piotr Piotrranga05.06.2014 15:57

Urzędniczy bełkot pełni kilka funkcji:
1) urząd zobowiązany do wydania decyzji płodzi jakiś tekst z którego ciężko wywnioskować o co chodzi i jakie jest właściwie stanowisko urzędu - a co za tym idzie może dać zarobek dla sądów i adwokatów na wiele lat.
2) wielu ludziom w Polsce używanie niezrozumiałych dla ogółu słów bardzo poprawia ich samoocenę - to trochę tak jak ten mieszczanin co odkrył, że mówi prozą.
Dodatkowo dochodzi nasze polskie uwielbienie dla wszystkiego co takie światowe, europejskie, czyli żadne badania tylko research, nie koncentrujemy się tylko focusujemy itp. itd
"język polski jest .... jeśli można, to powinno się go stosować także w takich pismach."
Nie powinno tylko należy, obowiązek wynika z ustawy: http://isap.sejm.gov.pl/Download?id=WDU19990900999&type=3
A przy okazji, " Kancelaria Premiera" niczym się nie zajmie bo w Polsce nie ma takiego urzędu. Jest Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.

10


oddo ~oddo (Gość)05.06.2014 13:47

Akurat kto, jak kto, ale kierownik Biura Prasowego Urzędu Miasta w Piotrkowie Jarosław Bąkowicz jest ostatnim, który ma prawo zabierać głos na temat języka.
Na redagowanym przez niego oficjalnym portalu Urzędu Miasta każdego dnia roi się od błędów:
gramatycznych,
składniowych,
leksykalnych,
frazeologicznych,
słowotwórczych,
stylistycznych,
ortograficznych,
interpunkcyjnych
oraz błędów zewnętrznojęzykowych (zapisu).

30


Al Bundy ~Al Bundy (Gość)05.06.2014 13:36

Cytuję:
Sprawą języka urzędników, w którym znajduje się coraz więcej dziwnych słów zajęła się nawet Rada Języka Polskiego. A ma zająć Kancelaria Premiera, która zorganizuje specjalne szkolenia. O tak, żeby wreszcie pisali bardziej zrozumiale.


Dla mnie jest to błędne podejście i zupełnie niezrozumiałe. A słowa wieszcza pamiętają: "Chodzi mi o to, aby język giętki powiedział wszystko, co pomyśli głowa..."? Jeśli urzędnik ma problemy ze sprawnym posługiwaniem się językiem polskim, to należy go natychmiast wypieprzyć na zbity pysk, a nie robić szkolenia, jak się ojczystym językiem posługiwać! Wypieprzyć i przyjąć takiego, któremu myślenie i polszczyzna problemów nie sprawiają.

Cytuję:
Aplikacja jest dedykowana beneficjentom wskazanej destynacji


Na widok takiej słownej wirtuozerii pozostaje jedynie skwitować to krótkim staropolskim "O k***a!"...
Zaśmiecanie języka polskiego nie tylko anglicyzmami, ale wręcz angielskimi słówkami (jak "research", "briefing" czy "workshop") jest niestety coraz powszechniejsze - to jest wiocha i dziadostwo! Dla tych "spikających pongliszem" wyjaśnię specjalnie: bulszit i fakanie dikhedów!

Cytuję:
Na razie nie wiadomo, czy skorzystają z nich piotrkowscy urzędnicy. A Państwa zdaniem powinni?


Odpowiedź na to pytanie znajduje się na początku mojej wypowiedzi...

40


Piotrkowianin Piotrkowianinranga05.06.2014 13:01

"uwaznie--" napisał(a):
Na sesjach i komisjach piotrkowskiej rady miasta kilku radnych użyło słów "mówiąc kolokwialnie" . Kolokwialnie w słownikach nie występuje.

Jak nie, jak tak: http://sjp.pwn.pl/slownik/2563907/kolokwializm

Cytuję:

Kolokwializm
kolokwializm
1. <<wyraz lub wyrażenie niedbałe, używane w języku potocznym>>
2. <<niedbały styl wypowiedzi charakterystyczny dla języka potocznego>>
* kolokwialny * kolokwialnie * kolokwialność

Komentarz był edytowany przez autora: 05.06.2014 13:06

20


uważnie  ~uważnie (Gość)05.06.2014 12:52

Cytuję:
Reguły prawne napisane są oficjalnym, raczej rzadko stosowanym językiem - mówił w radiowym &#8222;Maglu&#8221; kierownik Biura Prasowego Urzędu Miasta w Piotrkowie Jarosław Bąkowicz. - Sam spotykam się ze słowami, których normalnie nie używam np. procedowanie, fokusowanie czy research.


Na sesjach i komisjach piotrkowskiej rady miasta kilku radnych użyło słów "mówiąc kolokwialnie" . Kolokwialnie w słownikach nie występuje. Ale taka pani radna albo pan radny chcą się wykazać swoją elokwencją w znaczeniu (ironicznie).

02


podatnik ~podatnik (Gość)05.06.2014 12:33

"Podatnik" napisał(a):
[cytat]zdjęciu najmądrzejszy i najbardziej wścibski pracownik US.


Jesteś głupi(a). To bardzo uczynny urzędnik. Drugiego takiego jak on w US nie uwidzisz. Bardzo miły, sympatyczny a że dociekliwy? Spójrz na innych! Traktują interesanta jak przedmiot jak rzecz która przeszkadza w pracy. Pozdrawiam ego pana serdecznie i proszę się nie przejmować opinią "Podatnika" i jego bełkotem.

92


Podatnik ~Podatnik (Gość)05.06.2014 11:44

[cytat]zdjęciu najmądrzejszy i najbardziej wścibski pracownik US.

28


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat