Kolejny wypadek z udziałem motocyklisty

Strefa FM Wtorek, 24 kwietnia 20125
Kierowca jednośladu trafił do szpitala, po tym jak w jego pojazd uderzył kierowca opla, który najprawdopodobniej wymusił pierwszeństwo przejazdu.

- Do wypadku doszło na ulicy Warszawskiej w Tomaszowie. Kierujący oplem 27-letni tomaszowianin skręcając w lewo nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu 58-letniemu motocykliście, który z obrażeniami ciała został przewieziony do tomaszowskiego szpitala - mówi komisarz Katarzyna Dutkiewicz-Pawlikowska, rzecznik prasowy KPP w Tomaszowie Mazowieckim.

Sprawę prowadzą policjanci z Tomaszowa.

 

(Strefa FM)


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (5)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

meeke ~meeke (Gość)24.04.2012 19:35

Swojego czasu także jeździłem motocyklem i to co robią kierowcy samochodów czasem mija ludzkie pojęcie. Zdarzają sie motocykliści "nie umiejący normalnie jeździć" ale chyba więcej jest takich niedzielnych kierowców w samochodach. Jadąc motocyklem trzeba mieć oczy dookoła głowy. A jadąc samochodem takie osoby patrzą tylko prosto i tak to sie kończy. Niestety

00


broda ~broda (Gość)24.04.2012 18:26

"szczerbiec" napisał(a):
nie raz samochody spychały mnie z pasa, zajeżdżały drogę tak że musiałem gwałtownie hamować


Jak niektórych kierowców tego oduczyć?
Niestety - mały może mniej (skuter oczywiście).

00


szczerbiec ~szczerbiec (Gość)24.04.2012 16:53

Jeżdżę samochodem i motocyklem nie jestem wariatem jeżdżącym cały czas 200 km/h a nie raz samochody spychały mnie z pasa, zajeżdżały drogę tak że musiałem gwałtownie hamować. Są motocykliści którzy lamią przepisy, ale nie wolno zamykać wszystkich w jednej szufladzie. Podobnie jest z kierowcami samochodów są dobrzy i źli tylko, że na 99% jest pewne, że przy kolizji samochód motocykl to kierowca tego drugiego ląduje w szpitalu. Jadąc zgodnie z przepisami motocyklem jest się trudniej zatrzymać i trudniej wykonać unik. Dlatego gdy jadę samochodem i widzę jadącego motocyklem kolegę zawsze puszczam go przodem, nawet wtedy gdy mam pewność, że mógłbym zdążyć przed nim. A więc wszystkich proszę o wyobraźnie i ostrożność. Pieszych również nie myślcie, że jeśli wyskoczycie na przejście 10m przed koła pojazdu ten zdąży się zatrzymać, aby wyhamować nawet z 50 km/h potrzeba ok 30m. MYŚLEĆ na drodze i odrodzę pozdrawiam GDDKiA za ten syf na DK12 i mój złamany obojczyk.

00


kierowca ~kierowca (Gość)24.04.2012 14:34

Motocykliści! Pamiętajcie, że wasza wybujała wyobraźnia nie przyczyni się do zmartwychwstania!

00


szczerbiec ~szczerbiec (Gość)24.04.2012 12:39

Trzymaj się kolego. Kierowcy aut pamiętajcie że motocyklisty nie chroni tona blachy.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat