Piotrków przoduje w ilości stacji benzynowych i kościołów. Teraz czas na galerie i markety! Przynajmniej jest nadzieja, że się kawałek dobrej jezdni czy chodnika pojawi razem z tą inwestycją, bo jakoś trudno doszukać mi się innych zalet.

00

Zgadzam się. W przypadku Rwańskiej z tego co jest możnaby coś zrobić w duchu baroku, czy klasycyzmu. Zresztą nawet gdyby to wyburzono nie miałbym nic przeciwko by postawić kamienice stylizowane, ale problem właśnie w tym, że pojawiają się jakieś dziwadła - ni to kamienice ni bloki. Co do aresztu to fakt mogliby wymyślić coś lepszego, ale ja bym tak nie pomstował - od strony Rycerskiej również nie mieliśmy do czynienia z obiektem zabytkowym, tylko z paskudnymi barakami okręconymi drutem kolczastym - 100 razy wolę obecny projekt niż to co było.

00

Kamienice na Rwańskiej rzeczywiście nie są wpisane do rejestru zabytków. Ale tak samo jest w przypadku przeważającej większości kamienic piotrkowskiego starego miasta. (Mam na myśli tylko właściwe stare miasto, czyli zabudowę w obrębie dawnych murów obronnych.) Czy ma to znaczyć, że można je wszystkie wyburzyć i w ich miejsce zbudować nowe "zabytki"?
Byłoby to morderstwo starego Piotrkowa, którego podstawowym atutem jest zwartość zabudowy, niepowtarzalny klimat i oryginalność.
Miasto nie może składać się tylko z samych zabytkowych kościołów i rynku. Nowo zbudowana imitacja pozostanie tylko imitacją, bez historycznego ducha, nawet jeśli miałby to być tylko duch z przełomu XIX i XX wieku.
Zresztą te nowe "zabytki" będą pewnie wyglądały tak, jak "genialny", "epokowy" wręcz projekt centrum handlowego na terenie starego aresztu.
Ludzie, walczcie o zachowanie tego, co jeszcze pozostalo, bo inaczej za jakiś czas, kiedy już wreszcie znajdą się pieniądze na kolejną odnogę traktu wielu kultur, nie będzie już czego rewitalizować! Wtedy ze wstydem przyjdzie zasłaniać i upiększać modernistyczne plomby, które obecnie oferują nam tak zwani inwestorzy (vide "centrum areszt"). A "nowe zabytki", nawet gdybyśmy mogli zatrudnić najlepszych specjalistów, nigdy nie będą autentyczne, czego dowodem jest dziś stare miasto w Warszawie, Gdańsku i wielu innych starych miastach pokrzywdzonych przez historię.
Stojąc na Rwańskiej, przed walącymi się ruderami, wystarczy się tylko odwrócić i zobaczymy odpadające tynki kościoła ewangelickiego (kiedyś pijarskiego). Przyczyną jest prawdopodobnie mała nieszczelność rynien sąsiedniego budynku aresztu, a skutek za kilka lat może być podobny, jak w przypadku wspomnianych kamienic. Tak samo pewnie wyglądała historia kamienic na Wojska Polskiego przy Strawie, których już nie ma. Tak samo jest w przypadku kamienic na Starowarszawskiej. Zawsze zaczynało sie od małej dziury w dachu czy rynnie...
Po pierwsze nie szkodzić. Od tej dewizy proponowałbym zacząć wszystkim, którzy chcą coś zmieniać. I wszelkimi sposobami ratować, co jest jeszcze do uratowania.

00

Wiesz, z tym pragmatyzmem to Ty już możesz mieć trudności nie do przezwyciężenia, a jeżeli o to drugie chodzi, to właściwie jak Ty sobie to wyobrażasz? Na afiszu wyborczym je zaprezentuje? Zaraz rozlegną się protesty! Albo ludziska pomyślą, że to ponowny najazd na Piotrków tych, no, performerów, czy jak im tam. Artystów.
Znowuż u innych zrodzą się podejrzenia, że taki afisz, czy - uchowaj dobry Boże - banner to fotomontaż, przecież znamy go nie od dziś, ale o coś takiego byśmy jego akurat w życiu nie podejrzewali. Musi, że fotoshopem dorysowane.
Więc jak inaczej? Tobie tylko pokaże? I załóżmy, że Cię przekona. Ale Ciebie jednego. A cóż to ten jeden marny Twój głos? Paru tysięcy takich potrzeba! A wszystkich, żeby im okazać na solowych pokazach, nie zdąży obskoczyć - kampania zbyt krótka.
Dlatego wybierzemy tych, co zawsze.
Gorąco polecam sobotni wpis Piotra pod artykułem "Antoni Macierewicz. Kto zacz?".
Ale w obecnej Polsce takie opinie to wołanie na puszczy.
Piotrze, może za 50 lat, nie wcześniej...
Najpierw musimy sprawę krzyża rozwiązać oraz problem wszystkich pozostałych krzyży, które rodacy na swych umęczonych ramionach dźwigają.

00

Chyba raczej diabelski trybunał: http://www.piotrkow.pl/_portal/115634038644ec5aa293cef/O_Trybunale_Koronnym,_piotrkowskich_%C5%9Bwiadkach_i_trybunale_diabelskim.html

00

; 2-3 razy zajrzałem tam służbowo i zraziłem się chyba na dłuższy czas.

- ponad 95% internautów korzysta z Google, więc promocja przez internet jest tanie, a zarazem efektywna.

; to jest właśnie COŚ na co postawił np. Wrocław (lider wśród polskich miast) - tam ponad 75% mieszkańców utożsamia się z miastem i dba o jego wizerunek na zewnątrz!
Reasumując - wybory wkrótce, więc mnie osobiście przekona tylko pragmatyk i facet z "jajami".

00

To jest wizja ale o realnym kształcie. Dużo zależy do nas - powinniśmy uważnie czytać tegoroczne programy wyborcze nie pod kątem co chce ktoś zrobić, ale jak chce zrobić.

00

Panie Marcinie piękna wizja.Też bym rozgościła się w takim ogrodzie.

00

Gdyby to był brak planu przestrzennego to byłoby to do wybaczenia, ale przez lata Polski Ludowej mieliśmy do czynienia z celowym niszczeniem i szpeceniem obiektów zabytkowych. Dotyczyło to nie tylko Starego Miasta, ale także i zabytkowych nekropolii. W 1945 roku nagrobków zabytkowych było ok 3 tys, w latach 70-tych kiedy cmentarz miał zostać wpisany do rejestru zabytków już niespełna 1000. Władza dbała o to by burzyć stare niezwykle cenne pomniki i dokonywać nowych pochówków w lastrykowych grobach. Oprócz tego dbając o drzewostan ścinano gałęzie drzew w ten sposób aby padały na zabytkowe nagrobki...
Do predatorback : promocja jest rzeczywiście słaba. Na dobrą sprawę Miasto ni8e doczekało się porządnego przewodnika. Kiedy wydawano nowy przewodnik liczyłem na coś nowego i świeżego tymczasem dostałem odgrzewanego i ciężkostrawnego kotleta tyle, że z ładniejszymi zdjęciami i uzupełnieniami w rubrykach dotyczących historii Miasta. Prawdziwa promocja Miasta powinna się zacząć po zakończeniu programu rewitalizacji - uważam, że milej byłoby gdyby turysta przyjechał i zobaczył piękne Stare Miasto, usiadł w ogródku piwnym na Starowarszawskiej, niż miał patrzeć na ruiny przy tejże ulicy i drewniane słupy elektryczne...Nie oznacza to, że na chwilę obecną Miasto nie powinno się promować. Przeciwnie. Niestety organizacje, które powinny za to odpowiadać, czyli PTTK i TPMPT delikatnie rzecz ujmując nie spełniają swojego zadania. Są to organzacje, które raczej zniechęcają do Miasta, nie posiadające wykwalifikowanych pracowników, którzy nie uzupełniają swojej wiedzy na temat dziejów Miasta(niestety badania idą cały czas naprzód i trzeba się z nimi zapoznawać). Strategia promocyjna musi objąć przede wszystkim internet, ale nie tylko - nie wystarczy napisać pięknych zdań o Piotrkowie, czy umieścić fajne zdjęcia. Sądzę, że plan rewitalizacji powinien obejmować też szkolnictwo - uczniowie piotrkowskich szkół wiedzą mniej o swoim mieście niż np Krakowie czy Gdańsku. Co to ma do promocji? Zainteresowanie przeszłością Miasta młodzież to bardzo ważny element wychowania patriotycznego w duchu lokalnym. Później młody człowiek wyjeżdżając na studia, czy do pracy powinien stawać się ambasadorem Miasta w innej części Polski zachęcając do jego odwiedzenia.
To co powinniśmy promować to po prostu urokliwość Miasta i jego ważność w historii Polski począwszy od średniowiecza, a na XX w. skończywszy, walory przyrodnicze regionu, strefa zrzutu, a także...kult maryjny. Wiem, że wiele osób to wyśmiewa, ale osoby te powinny spojrzeć na to w sposób strategiczny czyli pod kątem rozwoju turystyki - MB Trybunalska patronka parlamentarzystów, obraz przed którym modlili się królowie, kanclerze, marszałkowie - to pobudza wyobraźnię, MB Piotrkowska i cudowne opowieści etc. Uważam ponadto, że dobrym pomysłem jest promocja legend piotrkowskich - barwnych i ciekawych. Warszawa ma bazyliszka, Kraków Smoka a my mamy Diabła Trybunalskiego.

00

drogi Panie Marcinie od tego dreptania do władz miasta i naciskania bolą mnie nogi,uszy i głowa również takie głupoty wygadują.
Od Pana Prezydenta po Radnych,a także pozwoliłam sobie na kilkutysięczne wizyty na Farnej i tak w kółko.Sekretarka Pana Prezydenta zbywa mnie jak tylko usłyszy mój głos w słuchawce,ale i tak się nie zrażam i nie poddam tak łatwo.

00