Dziennikarze skrupulatnie wyliczyli, że młody polityk przejeżdżał dziennie 300 km, a miesięcznie 8,5 tys. kilometrów. Bartłomiej Misiewicz sprawę komentował w TVP Info, zapowiadając m.in. pozew przeciwko posłowi Nowoczesnej. Piotr Misiło zasugerował bowiem w niedzielnym programie emitowanym na żywo w telewizji publicznej, że b. rzecznik Antoniego Macierewicza mógł kupować narkotyki w jednym z klubów nocnych, płacąc kartą kredytową. Poseł Misiło nawiązywał do słynnej eskapady polityka Prawa i Sprawiedliwości do klubu nocnego w Białymstoku i to podczas wyjazdu służbowego. Misiewicz stwierdził tymczasem w TVP Info, że takiej karty nie miał, nie używa(ł) też narkotyków.
Przypomnijmy, że Bartłomiej Misiewicz pełnił funkcję pełnomocnika partii w powiecie piotrkowskim (2012), później w radomszczańskim (2013-2014). Był również doradcą prezydent Radomska Anny Milczanowskiej. W 2015 roku bez powodzenia kandydował z listy Prawa i Sprawiedliwości do Sejmu w okręgu piotrkowskim. Od początku swojej krótkiej kariery politycznej kojarzony był z posłem Antonim Macierewiczem. Gdy ten był ministrem obrony narodowej przez ponad rok pełnił funkcję rzecznika prasowego resortu, był też szefem gabinetu politycznego. Przez dwa dni był też pełnomocnikiem zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej. W kwietniu 2017 roku został zawieszony w prawach członka PiS.