Przypomnijmy, zwierzę trafiło pod opiekę pracowników Osady Leśnej po tym, gdy znaleźli je strażacy ochotnicy z Wąwału w powiecie tomaszowskim. Bóbr krwawił, był obolały, więc druhowie postanowili zabrać go w bezpieczne miejsce.
Po kilku dniach leśnicy ocenili, że zwierzę odzyskało siły na tyle, że można wypuścić je na wolność.
Opieka nad Bobrem w Leśnym Ośrodku Rehabilitacji Zwierząt Nadleśnictwa Piotrków, dobiegła końca. Jeszcze lekkie zaczerwienienie po strupie na nosie, ale już nie ma sensu dłużej przetrzymywać zwierzaka. Szybko wrócił do sił i zaczął robić się agresywny. To dobry znak. Dzisiaj (05.12.2021 -red.) został przewieziony nad leśny staw i wypuszczony. Będziemy go tu odwiedzać - informują przedstawiciele nadleśnictwa Piotrków.
W powrocie zwierzęcia do jego naturalnego środowiska uczestniczył leśnik Paweł Kowalski.