Złodziej, korzystając z zamyślenia kobiety modlącej się przy grobie na bełchatowskim cmentarzu, wyrwał zawieszoną na ramieniu pokrzywdzonej torbę i rzucił się do ucieczki. Pogoń za przestępcą podjęli trzej mężczyźni zaalarmowani krzykiem okradzionej. Ujęli 19-latka, odebrali mu łup, a jego samego przekazali wezwanym na miejsce policjantom.
W chwili zatrzymania uczeń bełchatowskiej szkoły średniej był nietrzeźwy – miał 0,62 promila alkoholu w organizmie. Pod policyjną pieczą oczekuje teraz na prokuratorską decyzję o swym dalszym losie, a stróże prawa badają, czy na swym koncie bełchatowianin nie ma innych przestępstw. Za kradzież zatrzymanemu grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.