Polonia Piotrków pokonała Czarnych Rozprza aż 4-0 w kolejnym meczu klasy okręgowej. Zawodnicy tym samym sprawili miły prezent urodzinowy trenerowi Robertowi Grzesiukowi.
W ostatnim meczu przed własną publicznością piłkarze Polonii wywalczyli jeden punkt. W środę piotrkowianie zmierzyli się z Ceramiką Opoczno. To spotkanie zakończyło się remisem 1:1 (1:1), mimo, iż od 20. minuty poloniści musieli grać w osłabieniu, ponieważ czerwoną kartką został ukarany Patryk Grzesiuk.
Zawodnicy piotrkowskiej Polonii prawdopodobnie chcieliby, żeby ten fatalny sezon jak najszybciej się zakończył. W meczu 36. kolejki IV ligi poloniści przegrali z KS Sand Bus Kutno 0:2 (0:1), do końca rozgrywek pozostały już tylko dwa spotkania.
Poloniści nie radzą sobie w tym sezonie z zespołami z czołówki, w środę przegrali z Omegą Kleszczów 0:5 (0:1). Piotrkowski zespół przyjechał do Kleszczowa bez kilku podstawowych zawodników.
Zakończyła się wreszcie fatalna seria piotrkowskiej Polonii, podopieczni trenera Robert Grzesiuka wywalczyli w sobotę jeden punkt, bezbramkowo remisując na własnym boisku z KS Paradyż.
W meczu 32. kolejki IV ligi łódzkiej piotrkowska Polonia przegrała z Zawiszą Rzgów 1:4 (0:3), to kolejna wysoka porażka piotrkowskiego zespołu w tym miesiącu. Poloniści kończyli ten mecz w dziewięciu, ponieważ czerwonymi kartkami zostali ukarani Robert Skupień oraz Krzysztof Grobelny.
W trzech ostatnich spotkaniach podopieczni trenera Roberta Grzesiuka stracili aż 16 bramek, nie strzelając żadnej. W środę poloniści przegrali na własnym boisku z rezerwowym zespołem PGE GKS Bełchatów 0:5 (0:3).
Poloniści tak wysoko do tej pory w tym sezonie nie przegrali, w sobotę do Piotrkowa przyjechali zawodnicy, prowadzącej w IV-ligowej tabeli Warty Sieradz, którzy nie dali szans piotrkowianom, wygrywając to spotkanie aż 6:0 (3:0).
Aż 0:5 (0:1) przegrała piotrkowska Polonia w meczu 29. kolejki IV ligi łódzkiej, Warta Działoszyn, która jest wiceliderem rozgrywek, okazała się zbyt wymagającym rywalem.
Takie porażki bolą najbardziej. Podczas środowego spotkania piotrkowski zespół niemal przez cały mecz bezbramkowo remisował z Włókniarzem Zelów, dopiero w 88. minucie spotkania zwycięską bramkę dla gości zdobył Robert Świątnicki, który pojawił się na boisku zaledwie kilka minut wcześniej.