Potwierdza się najczarniejszy scenariusz, który dotychczas był tylko spekulacją. Nawet 20 % załogi największego piotrkowskiego zakładu pracy, Fabryki Maszyn Górniczych Pioma SA mają objąć zwolnienia planowane przez właściciela, czyli katowicką grupę Famur – ustaliliśmy nieoficjalnie. Chodzi o grupę prawie 280 lub 150 osób. Ta rozbieżność wynika z braku informacji, czy 20 % przewidziane dozwolnienia dotyczy całej Piomy zatrudniającej około 1.350 osób, czy też tej części fabryki, która została po wydzieleniu z niej nowej spółki.
Zwolnienia grupowe na Piomie już przesądzone! Pełnomocnik Zarządu Grzegorz Morawiec dostarczył do Urzędu Pracy w Piotrkowie zapowiedź zwolnień grupowych.
Ile osób dostanie wypowiedzenie - nie wiadomo. Związkowcy grożą strajkiem.
Radio Strefa FM otrzymało oświadczenie Grupy FAMUR. Publikujemy je w całości.
- Jesteśmy zaniepokojeni brakiem informacji, nie wiemy tak naprawdę co dzieje się obecnie w fabryce oraz jaki jest powód zwolnienia prezesa Lucjana Dukały - mówią związkowcy z Piomy.
Nie będzie strajku, mediator w piotrkowskich emzetkach też nie będzie potrzebny.
Jest porozumienie pomiędzy związkowcami MZK a prezesem spółki. Podwyżki będą - ale zróżnicowane : od 250 do 350 zł.
Nie 500 lecz 330 zł brutto miesięcznej podwyżki dla każdego pracownika - takie stanowisko przedstawili wczoraj prezesowi MZK związkowcy podczas spotkania, do którego doszło wczoraj w siedzibie firmy, po wcześniejszych rozmowach w gabinecie prezydenta. Do porozumienia jednak nie doszło.
Po trwających ponad 2 godz. rozmowach w prezydenckim gabinecie obie strony sporu trwają przy swoim. Prezes Zbigniew Stankowski nie widzi możliwości spełnienia wszystkich pracowniczych postulatów, związkowcy postulują o 500 zł podwyżki.