Sytuacja II-ligowego LUMKS Kasztelana Rozprza robi się coraz trudniejsza, w sobotę rozprzanie przegrali kolejny mecz, ale rywal nie był łatwy, ponieważ tym razem reprezentanci powiatu piotrkowskiego zmierzyli się z wiceliderem swojej grupy – MOSiR-em Tubądzin Sieradz. Ten pojedynek zakończył się zwycięstwem gospodarzy 3:1 (25:17, 25:21, 17:25, 25:16).
Trzy spotkania kontrolne rozegrali od piątku do niedzieli szczypiorniści Piotrkowianina, jeden mecz wygrali, jeden przegrali i jeden zremisowali. W turnieju, który odbył się w Hali Relax wzięły udział także Sokol Nove Veseli, MMTS Kwidzyn oraz Azoty Puławy. Już we wtorek podopieczni trenera Dmytro Zinchuka rozegrają kolejny mecz, tym razem w 1/8 finału Pucharu Polski.
Zespół z Kościerzyny to dla Piotrcovii bardzo niewygodny rywal, o czym po raz kolejny można było się przekonać w sobotę, 19 stycznia. Do przerwy wygrywał ostatni zespół w tabeli, w drugiej połowie piotrkowiankom udało się jednak przełamać rywala i wywalczyć jednobramkowe zwycięstwo 31:32 (19:16).
W piątek w piotrkowskiej Hali Relax rozpocznie się turniej, w którym oprócz Piotrkowianina wezmą udział także Sokol Nove Veseli, MMTS Kwidzyn oraz Azoty Puławy. Z kolei, we wtorek, 22 stycznia piotrkowscy szczypiorniści rozegrają kolejny mecz w ramach Pucharu Polski, w 1/8 finału zmierzą się z Energą MKS Kalisz.
Piotrkowski zespół przegrał w meczu 1/8 finału Pucharu Polski z Klubem Piłki Ręcznej Gminy Kobierzyce 26:30 (15:14) i odpadł z tych rozgrywek. Gdyby piłkarki Piotrcovii wykorzystały wszystkie stworzone okazje prawdopodobnie końcówka tego spotkania nie byłaby tak jednostronna.
Piłkarze piotrkowskiej Polonii, która po rundzie jesiennej jest liderem piotrkowskiej okręgówki, wznowili treningi. Na pierwszych zajęciach w Hali Relax stawiło się 23 zawodników.
W meczu 1/16 finału Pucharu Polski Piotrkowianin zmierzył się w Lesznie z tamtejszym Realem-Astromalem. Piotrkowianie wygrali ten pojedynek 26:22 (16:8).
Tak grającą Piotrcovię piotrkowscy kibice chcieliby oglądać zawsze, zaangażowaną, walczącą o każdą piłkę, momentami grającą niesamowicie efektownie. W pierwszym tegorocznym meczu piotrkowskie szczypiornistki w fatalnym stylu przegrały w Elblągu, rzucając zaledwie 17 bramek, podczas sobotniego spotkania z Ruchem Chorzów zdobyły ich ponad dwa razy więcej, wygrywając ten mecz 41:33 (20:15). To bardzo ważne zwycięstwo, ponieważ obydwie drużyny znajdują się w dolnej części tabeli i każdy punkt dla jednego, jak i drugiego zespołu jest niezwykle cenny.
Zaledwie 17 bramek zdobyły podczas poniedziałkowego spotkania ze Startem Elbląg szczypiornistki Piotrcovii, straciły natomiast 31. Pierwszy ligowy mecz w tym roku z pewnością im nie wyszedł, zwłaszcza w drugiej połowie, gdy piotrkowianki zostały kompletnie zdominowane przez gospodynie.
Mieszkańcy Piotrkowa tłumnie zebrali się w niedzielę przed kościołem Najświętszego Serca Jezusowego, by wspólnie uczestniczyć w Orszaku Trzech Króli. Mędrcy podążali ulicą Słowackiego aż do szopki przy kościele oo. Bernardynów.