W meczu 16. kolejki IV ligi łódzkiej piotrkowska Polonia zremisowała w Skierniewicach z tamtejszą Unią 1:1 (0:1), nie zmienia to jednak faktu, że zespół prowadzony przez Roberta Grzesiuka nadal zajmuje ostatniej miejsce w ligowej tabeli.
Po bardzo emocjonującym meczu Piotrcovia przegrała z Zagłębiem Lubin 26:27 (13:17). W grze piotrkowskiego zespołu sporo się zmieniło i choć kilka rzeczy trzeba jeszcze poprawić, to wygląda to dużo lepiej niż jeszcze kilkanaście dni temu.
Już w sobotę Piotrcovia rozegra pierwszy mecz przed własną publicznością pod wodzą nowego szkoleniowca, ale wcześniej, bo już w środę, 2 listopada, zespół prowadzony przez Rafała Przybylskiego rozegra sparing z Varsovią Warszawa.
Piłkarki ręczne Piotrcovii wreszcie wygrały. Czy sprawił to nowy trener, czy też zagrały lepiej to po serii porażek jest mniej ważne. Dobrze, że drużyna wzbogaciła się o dwa punkty. KPR Kobierzyce – Piotrcovia 24-26.
Piotrkowianin wygrał pierwszy w tym sezonie mecz we własnej hali, pokonując KS Meble Wójcik Elbląg 28:23 (14:12), zwycięstwo piotrkowskiej drużyny obserwował z trybun jej były trener Rafał Przybylski, który przyjechał do Piotrkowa, żeby podpisać kontrakt z...Piotrcovią. Nowy szkoleniowiec zastąpił na tym stanowisku Michała Pastuszko.
Jeśli Polonia nie zacznie zdobywać punktów, to w przyszłym sezonie będzie występować w klasie okręgowej, w ostatnim meczu piotrkowski zespół przegrał z KS Paradyż 0:1 (0:0) i wciąż okupuje ostatnie miejsce w IV-ligowej tabeli.
Porażki Piotrkowianina z Orlenem Wisłą Płock można się było spodziewać, natomiast przegrana Piotrcovii z KPR Jelenia Góra zaskakuje, ponieważ to właśnie z tym zespołem piotrkowianki miały się przełamać, nie udało się co oznacza, że Piotrcovia pozostanie na ostatnim miejscu w tabeli PGNiG Superligi.
Gdyby poloniści wygrali sobotnie spotkanie z Zawiszą Rzgów, piotrkowski zespół opuściłby ostatnie miejsce w czwartoligowej tabeli, ostatecznie ten mecz zakończył się jednak zwycięstwem rzgowian 4:2 (2:0).
Niemal przez cały mecz Piotrkowianin prowadził z MMTS Kwidzyn kilkoma bramkami, w regulaminowym czasie gry to spotkanie zakończyło się remisem 26:26 (15:10), dlatego zgodnie z nowymi przepisami niezbędna była dogrywka, pierwsza w historii zawodowej PGNiG Superligi. Lepiej zagrali w niej szczypiorniści z Kwidzyna i to oni ostatecznie wygrali ten mecz 30:29. Przegrała też Piotrcovia, tym razem z Vistalem Gdynia, który pokonał piotrkowski zespół 30:19 (13:10), Michał Pastuszko pozostanie na stanowisku trenera, zarząd klubu wydał w tej sprawie specjalne oświadczenie.
Piotrkowska Polonia przywiozła jeden punkt z Bełchatowa. Po emocjonującym spotkaniu zespół prowadzony przez Roberta Grzesiuka zremisował z rezerwami GKS Bełchatów 3-3. Polonia prowadziła w tym meczu już 2-0, ale skończyło się na podziale punktów.