- Boję się, że po takim czasie już nie znajdzie nowego domu... - mówi o suczce Erce Maria Mrozińska z piotrkowskiego schroniska.
Erka trafiła do schroniska w Piotrkowie w maju 2007 roku. - Została do nas przywieziona przez karetkę pogotowia, stąd otrzymała imię Erka. Była wtedy małym, słodkim szczeniakiem. Została znaleziona w leśnym rowie - mówi kierownik schroniska.
- To średniej wielkości, nieufna wobec ludzi suczka, która toleruje swoją opiekunkę, ale od innych stroni . Przydałby się dla niej spokojny ciepły dom na ,,stare lata ''. Ma 7 lat, ale nie będzie na pewno problemowym psem. Jest z natury bardzo spokojna i wyciszona.
- Chciałabym, aby znalazła kochającą rodzinę, choć czasami tracę nadzieję, że ktoś ją zechce - podsumowuje Maria Mrozińska.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!
1031 