Ławki ze skweru zlikwidowane. Mieszkańcy protestują

Wtorek, 08 sierpnia 201748
Ze skweru przy ul. Armii Krajowej/Górna, będącego własnością spółdzielni mieszkaniowej "Barbórka", zniknęły ławki i kosze na śmieci. - Ławki nie służyły wszystkim mieszkańcom, a jedynie grupie osób spożywających alkohol oraz bezdomnych, którzy na nich spali - tłumaczy Stanisław Pietrucha, prezes zarządu spółdzielni, który wydał taką decyzję.

Ładuję galerię...

"Tłumaczenie, iż spożywany jest tam alkohol nie jest dla nas zrozumiałe, gdyż od tych spraw są takie instytucje jak straż miejska, która karze mandatami" - czytamy w petycji podpisanej przez ponad 50 mieszkańców ulic Górnej, Dzielnej, Przechodniej i Armii Krajowej, domagających się przywrócenia ławek. Problem został poruszony na walnym zgromadzeniu lokatorów i część co prawda krytykowała usunięcie ławek, ale nie mniejsza grupa skarżyła się na liczne awantury i zakłócenia ciszy nocnej. - Po naszych działaniach problem rozwiązał się, bo towarzystwo pijące nie ma gdzie usiąść i przeniosło się na inne tereny. Szkoda tylko, że przez to inni mieszkańcy nie mogą skorzystać z ławek - dodaje prezes.


Obecnie skwer jest w wieczystym użytkowaniu spółdzielni, co generuje znaczne koszty. W roku 2016 jego utrzymanie kosztowało 2385 zł, obecnie już dwa razy więcej, a w roku 2019, po przewartościowaniu nieruchomości, będzie to kwota aż 20540 zł. Prezes podkreśla, że koszty utrzymania skweru przekraczają możliwości finansowe spółdzielni i na pewno spowoduje to wzrost czynszu dla lokatorów. Według niego dobrym rozwiązaniem byłoby nieodpłatne przekazanie gruntu miastu, zwłaszcza że jest on terenem wypoczynku dla wszystkich piotrkowian, a nie tylko dla mieszkańców "Barbórki". - Gdyby miasto zgodziło się na przejęcie skweru, planowaliśmy przygotować projekt do budżetu obywatelskiego zakładający wyposażenie go w monitoring, plac zabaw i siłownię stacjonarną - wyjaśnia.

Jak jednak poinformował Krzysztof Rudzki z piotrkowskiego magistratu, teren stanowi nierozłączne uzupełnienie zabudowy wielorodzinnej, a zarazem integralną część zasobów zarządzanych przez spółdzielnię i nie ma możliwości przejęcia gruntów przez miasto.

A co na to mieszkańcy? - Alkohol i tak jest tu spożywany, chociaż ławek nie ma. Dwóch czy trzech pijących robi to po prostu na stojąco. Za to starsi ludzie zostali pozbawieni miejsca do odpoczynku. Przychodzili tu codziennie, a teraz siedzą na barierkach. To chyba jedyny piotrkowski park, w którym nie ma ławek - mówi mieszkaniec ul. Poprzecznej.

Lokatorzy dziwią się jednak, że za utrzymanie parku odpowiada jedynie spółdzielnia. - Przecież z tego skweru nie korzystamy tylko my. Przychodzą tu ludzie z całego miasta. Dlaczego więc tylko nam ma wzrosnąć czynsz? - zastanawia się mieszkaniec ul. Górnej.

Jak poinformowała Ewa Drożdż z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie, w ciągu ostatnich dwóch miesięcy w okolicy skweru miało miejsce 5 interwencji. Trzy dotyczyły osób nietrzeźwych śpiących na ławkach, jedna zakłócania porządku i jedna spożywania alkoholu w miejscu publicznym. Zarząd "Barbórki" nie pozostawia wątpliwości, że ławki na skwer nie powrócą. Z kolei miasto terenu nie przejmie, zatem w najbliższym czasie na skwerze nie nastąpią żadne zmiany.

POLECAMY


Zainteresował temat?

11

0


Komentarze (48)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

qwer ~qwer (Gość)09.08.2017 12:10

Proszę się zainteresować sprawą żuli którzy mieszkają przy śmietnikach, takie koczowiska są choćby przy ul. Daniłowskiego czy Polnej. Strach wynieść śmieci żeby trypla nie dostać, miejsca te wyglądają jak małe slamsy.

41


abc ~abc (Gość)08.08.2017 16:00

Brawo Panie Prezesie!!! Jesteśmy z Panem!! Czas obalić papierowego Prezydenta! Zlikwidował państwową służbę zdrowia. Co jeszcze?... buduje Multiteke za 40 mln. Tylko komu ona będzie służyć? Młodzi opuszczają miasto emerytów, a nam potrzeba państwowej bezpłatnej służby zdrowia i ławeczki na osiedlach!

165


corleone ~corleone (Gość)09.08.2017 08:08

Lawki przywrócić patrole straży i policji zobligować do doglądania. Starszym ischorowanym też coś od życia się należy.

103


kruciak ~kruciak (Gość)09.08.2017 05:19

mediateke postawić

56


cinzano ~cinzano (Gość)09.08.2017 09:09

śmiech na sali,a cóż jest robione na tym skwerze,trawe koszą dopiero gdy jest po kolana,i rano cieciu przejdzie i pozbiera butelki czy inne śmieci,gałezie leżały bardzo dlugo bo nikomu nie chciało się sprzątnąc i to prezesa tyle kosztuje,a pijaczki były i będą jak wszędzie,pijaczki nigdy nie wadziły,spokojni są,a dziadki najgorsi plotkarze z całego osiedla godz.10i15 to śą godziny ich urzędowania teraz pod blokiem koło kiosku plotki z całego osiedla a ,ten to a tamta to to a ławki powinny być i już,a może ławek nie ma bo prezesowi szkoda pieniędzy na nowe bo tamte i tak były stare i zdezelowane,a to kosztuje.

22


mom ~mom (Gość)09.08.2017 08:36

Podobnie na Słowackiego; AA - anonimowi adoratorzy sklepów 24 godz. - mają wymówkę, jak brak ławek, to idziemy pod sklep, może się załapiemy na k ..............

40


gość ~gość (Gość)09.08.2017 06:45

Ta, a prezes sam dawał na winka. Po co monitoring? Te dziadki plotkujace na ławkach to był żywy monitoring. A zule i tak piją na przystankach????

32


gość ~gość (Gość)09.08.2017 04:49

Ja popieram , taka sama sytuacja jest na oś.Sadowa , towarzystwo na ławeczce ,pomiędzy blokami imprezuje do późnych godz.nocnych.Uppmnienia , mandaty nic nie dają..Jestem pewien że sielanka skończy sie wraz z usunięciem ławki..Możecie pisać co zechcecie..mam racje.

34


Pierre Dolevas ~Pierre Dolevas (Gość)09.08.2017 01:03

Cytuję:
Ławki nie służyły wszystkim mieszkańcom, a jedynie grupie osób spożywających alkohol oraz bezdomnych, którzy na nich spali - tłumaczy Stanisław Pietrucha, prezes zarządu spółdzielni, który wydał taką decyzję.


Zatem mieszkańcy bloków należących do spółdzielni powinni się cieszyć, że delikwenci pili i spali jedynie na ławeczkach. No bo gdyby tak pili i spali na klatkach schodowych... to pan prezes by pewnie polecił zamurować wejścia do klatek schodowych. O ile w swej "logice" jest konsekwentny...

Cytuję:
Po naszych działaniach problem rozwiązał się, bo towarzystwo pijące nie ma gdzie usiąść i przeniosło się na inne tereny. Szkoda tylko, że przez to inni mieszkańcy nie mogą skorzystać z ławek - dodaje prezes.


Najpierw stwierdził, że z ławek korzystał wyłącznie menelski element, a teraz "ubolewa", że inni nie mogą skorzystać z ławek, których dzięki jego decyzji, już nie ma. Jednym słowem: geniusz! Podjął decyzję na miarę Kononowicza - "żeby nie było niczego"...

63


obserwator ~obserwator (Gość)08.08.2017 15:11

Teraz siedzą na przystanku pod rajskimi jabłuszkami .

101


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat