Z zebranego materiału dowodowego wynika, że sprawcy działali z czysto chuligańskich pobudek. Zatrzymani mogą usłyszeć zarzuty zniszczenia mienia.
Kilkadziesiąt tabliczek ma przypominać o tym, że przed wojną w Radomsku mieszkała duża społeczność żydowska. Na tabliczkach, które wmurowano w chodniki, znalazły się informacje na temat budynków istniejących, bądź kiedyś istniały, związanych z historią Żydów. Przedsięwzięcie to pomysł Racheli Kesselman, której przodkowie pochodzą z
Radomska. Muzeum sfinansowało prowadzone przez nią stowarzyszenie. - Chcemy pokazać rzeczy, nie w jednym, zamkniętym miejscu, ale w całym mieście. Radomsko stanie się muzeum - mówiła jakiś czas temu Rachela Kesselman.
Wartość jednej płyty oszacowano na 760 złotych. Łączna suma strat wyniosła blisko 10 tysięcy złotych. Zatrzymanym mężczyznom może grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.