Stawiałbym raczej na pana M.Misztele jako autora komentarzy na forum,jak to jego czcigodny i wszechmocny pan Prezes potrafi wszystko i wszystkim załatwić,zwłaszcza swoim członkom stowarzyszenia.Jeszcze sie wszyscy na tym człowieku poznacie i myślę że bardzo szybko to nastąpi.Chętnych,którzy chcą się dowiedzieć kto tak naprawde i dzięki komu mamy bezpłatne przejazdy dla ZHDK oraz jak przebiegało głosowanie na sesji Rady Miasta,zapraszam do Urzędu Miasta przy pasazy Rudowskiego 10.

00

Tekst zamieszczony wczoraj przez p.Szulca na stronie ePiotrków.pl w temacie bezpłatnych przejazdów komunikacją miejską w Piotrkowie Tryb,które to są jego zasługą:
... Drogi urzędniku. Chyba nie jesteś w temacie. To wlasnie dzięki p. Szulcwi i członkom jego klubu została wprowadzona ta uchwała. To on podejmował rozmowy na ten temat i pisał pisma do Prezydenta. To on namawiał członków swojego klubu, aby pisali do Prezydenta pytania. Oczywiście, najlepiej przypisać sobie coś ważnego sobie. zaraz niedługo sie dowiemy, że to władze piotrkowskiego PCK są ojcami tej ustawy. Jeżeli tak to przypomnę wszystkim krwiodawcom, że PCK w Piotrkowie od 2005 roku rzekomo prowadził rozmowy z ówczesnymi władzami miasta na temat zmian dla krwiodawców. Mamy rok 2013 i jakoś obecna władza z p. Bujakiem i Adamczykiem na czele również od zeszłego roku nie potrafiła nic zrobić. Dlaczego. Bo PCK- skiej komunistycznej SLD - owskiej władzy w Piotrkowie jest nie po drodze z władzami miasta (stąd cicha wspólpraca z PIO o odwołanie Prezydenta). Od stycznia 2013 roku zaczyna działać ,,nowy,, klub HDK, który podejmuje rozmowy z miastem na temat lokalu na działalność klubowa ( o co zresztą został oskarżony przez działaczy PCK że upolitycznia klub), oraz o zmianach w komunikacji miejskiej. Odbyły sie 3 takie spotkania i złożone jedno pismo. Także Urzędniku jak chcesz najpierw cos napisać to poznaj fakty, a nie siejesz kłamstwo i stawiasz Prezesa MK HDK przy SHDK w niekorzystnym świetle. Gdyby PCK miał takiego Prezesa jak p. Szulc, który robi bardzo wiele dla klubu,którym kieruje, oraz dla krwiodawców, a nie jak p. Bujak interesuje się tylko swoja pracą w Łodzi i przyjeżdza do Piotrkowa tylko wtedy, gdy jest takowa potrzeba to piotrkowski PCK nie chyliłby się ku upadkowi. Stad propozycja władz tutejszego PCK dla MK HDK, o tym, że może im wynając pomieszczenie na działalność klubową, ale za 200 zł miesięcznie. Kpina w buiały dzień.

10

" Dzięki staraniom naszego Prezesa udało się (po kilku latach i nie owocnych próbach) doprowadzić do zmian korzystnych dla krwiodawców w zakresie poruszania się komunikacją miejską w naszym mieście...." Taka informacja zamieszczona na stronie MKHDK na Facebooku,ukazała się w dniu 3.04.2012 r. Dlaczego p.Szulc zamieszcza kolejne kłamstwa na swojej stronie,owszem zgodnie z Uchwałą Rady Miasta wprowadzono bezpłatne przejazdy Komunikacją Miejską dla ZHDK I Stopnia ale nie dzięki p.Szulcowi,co za bzdury ?!Jakim prawem pan Szulc przykleja sobie na swoje barki inicjatywe innych osób ? Krwiodawcy przejżyjcie w końcu na oczy,bezczelnie kłamie na dodatek publicznie !!! Z resztą zapraszam do Urzędu Miasta,tam uzyskacie odpowiedz czy faktycznie bezpłatne przejazdy są zasługą p.Prezesa Szulca,może w końcu jak poznacie całą prawde,oczy sie wam w końcu otworzą na wiele innych spraw.

20

diwo. Odpowiedzieliśmy sobie na pytanie dla kogo jest wyróżnienie ,,Kryształowe serce,,. PCK funduje tylko swoim zasłużonym PCK owskim działaczom. A jeżeli ktoś do PCK nie należy to należy mu się figa. I dlatego cztery osoby w zeszłym roku obeszły się smakiem. A dlaczego. Bo nie należą do PCK, ale maja po 40 i 50 litrów krwi. I niech zajmują się tym do czego są powołani. Pomocy biednym bo chyba coś kiepsko to robią. A co do rezygnacji. Dlaczego ma rezygnować, skoro jak była taka okazja w roku ubiegłym to nie został odwołany mimo jej złożenia na piśmie. Czyli co. Wówczas nie, a teraz tak. Coś chyba jest nie halo. Panie Szulc. Niech pan nie rezygnuje i nie daje swoim oponentom satysfakcji. Szczególnie tym którzy byli najpierw ZA, a teraz nagle są PRZECIW. Pozdrawiam i życzę powodzenia w swojej działalności.

00

niech pan szulc zrezygnuje z funkcji prezesa - wtedy zapanuje ład i porządek!!!!!!!!!!!!

01

pan szulc chce byc osobą medialną i jeden temat wałkuje we wszystkich środkach masowego przekazu. znam go i wuażam ze bardziej zależy mu na tym by o nim było głośno niz na krwiodawcach. jest prezesem krwiodawcow a czy ktos wie ile sam oddał tej krwi? moj ojciec tez był krwiodawcą, oddal ponad 50 litrów krwi i otrzymał to wyróżnienie kryształowe serce wrza z jakimis pamiatkami czy cos. nawet grosza za to nie zaplacil. z tego co wiem to zarzad pck za to zaplacil. zostawmy pck w spokoju, takiej organizacji nalezy sie szacunek. moja sasiadka korzysta z ich pomocy - odzież. zawsze jak tam pojdzie to jej pomoga.

01

W imieniu swoim, jak i całego zarządu Miejskiego Klubu HDK w Piotrkowie Trybunalskim przy SHDK RP zwracam się z gorącą prośbą o zakończenie tak drastycznych komentarzy pomiędzy naszymi zwolennikami a przeciwnikami. Pragnę nadmienić, iż wspomniana sytuacja jest do rozwiąznia pomiędzy oboma zarządami. Nie chcę, aby w całą tę sytuację byli włączeni zwykli krwiodawcy. Wspomniane komentarze nie tylko w mojej ocenie przekraczają dobry gust i wolność słowa, a niektóre są wręcz nieprzyzwoite. Krwiodawstwo ma być zarówno apolityczne jak również nie powodować konfliktów, do których niestety na tym portalu doszło. Dlatego proszę o zakończenie tej niemającej nic związanego z argumentami konwersacji.
Z poważaniem
Robert Szulc
Prezes Miejskiego Klubu HDK przy SHDK RP.

10

Jestem pewnie jedna z tysiąca osób czytajacych ten artykuł i jestem zszkokowana co tu sie dzieje. Miałam nic nie pisać, ale pewne osoby i sytuacja mnie do tego zmusiła. Dlatego powiem wprost. Byłam na imprezie opłatkowej i znam sytuację z nagrywaniem. I mimo, że miałam tego nie robić postanowiłam jednak, że to zrobię i skieruję przeciwko panu Antoniemu Sroczyńskiemu członkowi zarządu Piotrkowskiego PCK sprawę do Sądu i Prokuratury zarzucając mu załamanie art. 267 par. 3 który brzmi :
Tej samej karze podlega, kto w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem lub oprogramowaniem. Kara to grzywna, ograniczenie wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Dość lekceważącego podejścia do innych krwiodawców.

00

Jezu.
to tak, jak w "nauczycielstwie". Idea szczytna, tylko te bachory przeszkadzają.
To już nie będzie opamiętania? Ludzie oddają krew, bo inni ludzie jej potrzebują.
Piłsudski, niepotrzebnie umarłeś.
Dla niewtajemniczonych: Piłsudski był Dyktatorem i za Jego Dyktatury Chojniaki, Muniki i inne Błaszczyńskie szorowałyby kible dworcowe.

00

Witam wszystkich. Czytam ten artykuł i komentarze i jestes bardzo zaskoczony komenatrzami. Jestem krwiodawcą od wielu lat. Byłem członkiem klubu przy PCK. Kiedyś deklaracje wypełniało sie w punckie i tam one były. Byłem jednym z ok 130 innych osób, których deklaracje znajdowły się w punkcie poboru krwi u p. Halinki. Ale niestety w pewnym momencie przestałem się udzielać bo zaczęła mi się nie podobać rola PCK i jej ówczesnego prezesa p. Kaźmierczaka, oraz tego co robi. Czekałem na lepsze czasy. Robert i p. Halinka byli wówczas w zarządzie klubu. Były to lata 2003-2006. Pierwszy zrezygnował Robert. Powód. Brak mozliwości działania z p. Kaźmierczakiem. Najgorsze że faktycznie tak było. Zrezygnował na kilka lat. Potem przyszła Milena i zaczęło się coś dziać. Zmiany w PCK i po cichu liczenie że coś się zmieni. Niestety okazało się to bardzo złudne. Ani pan Bujak wówczas ani jego następcy nie dali temu rady. I słynnna akcja walki o lokal, angażowanie lokalnych polityków (A. Ostrowski), by PCK nie został bez dachu nad głową i nie doszło do jego zamknięcia. Po ciężkiej walce się udało, ale to pokazało, że władze tej organizacji maja duży problem. Niestety nie tylko z sobą. A potem Milena z dnia na dzień nas zostawiła i wyjechała. I co zrobiła Halinka. Zadzwoniła do Roberta bo niebyło komu tego prowadzić. I zgodził się. Chociaż nie musiał. Czy ktoś zastanowił się co by było, gdyby się nie zgodził. Klub trzeba by było rozwiązać. I może trzeba było to zrobić. Nie byłoby teraz tej walki. Ale się zgodził i klub zaczął funkcjonować. A to, że podejmował niekozrystne dla PCK decyzje. Miał do tego prawo. Głosowalismy za tym wszyscy. Nawet ci, którzy są teraz jego oponentami. Przykładem Regulamin, spartakiada, czy niegodziwe zachowaznia jednego z naszych kolegów. Sami go popieralism w tym co robi. A potem jego rezygnacja po spartakiadzie bo nie wyszła tak jak byśmy chcieli niekorzystne komentarze pod jego osobą. Rezygnacja, która nie została przyjęta. Zastanawiam się teraz dlaczego. Była okazja. Są ją złożył. Nie chciano. A potem opłatek i znowu wybryk jednego z naszych kolegów. Być może decyzja o odłączeniu klubu od PCK była zbyt pochopna, ale jakoś dobrej woli ze strony władz PCK na dalszą współpracę też nie było. A szkoda, bo mozna było wiele wspólnego zrobić. A treaz patrząc na to co się dzieje uważam, że była to dobra decyzja. Myslę, że ocenią to sami krwiodawcy. Ja zapisałem się do klubu Roberta bo niepodoba mi sie nie tyle to co robi pan Bujak jako prezes PCK, co wszyscy ci, którzy nagle staneli po drugiej stronie barykady. A mi osobiście się to niepodoba. Jestem za stary żeby bawić się w takie zagrywki. Jestem krwiodawcą, i chcę należec do klubu który coś robi dla krwiodawców i ich rodzin, a nie tylko informuje w mediach o akcjach pobierania krwi. Rozmawiałem nieraz z Robertem i wiem, że z jego strony była dobra wola załatwienia sprawy. Ale z drugej strony chyba nie bardzo. Ktoś ma tutaj wysoko postawione ambicje. Szkoda. Bo to niekorzystnie wpływa na całe środowisko. Przeprawszam wszystkich, że tak się rozpisałem ale musiałem napisać co mnie boli. Pozdrawiam wszystkich.

00