Doczekam czegoś takiego!

10

Już koniec ? Szkoooda, a ja przygotowałem performes do zaprezentowania. Mianowicie.... wszyscy siedzą w skupieniu i patrzą sie na uruchomiony przeze mnie wentylator, jako symbol świata przemijalnego. Wtedy ja ściągam portki i wypróżniam się na ten wentylator ku uciesze wszystkich. Rzecz jasna po to by wyrazić swój ból egzystencjalny. Myślicie że by to przeszło czy przygotować coś mocniejszego ?

83

Jaka szkoda! Takie wydarzenie artystyczne! Sama śmietanka zjechała do naszego miasta. Same wybitne postacie świata kultury i sztuki! Nie wiecie, czy na koniec Bronek też coś puścił?

54

Jak się nie ma bladego pojęcia o symbolice, o życiorysach artystów, o tym, czym w ogóle jest perfo (i jakie odczucia ma wzbudzać), jak się nie rozumie prostych zestawień przedmiotów i barw, nie wie, co mówi artysta przed występem, a jedynie siedzi w domu i wącha własną d...ę, to potem tak jest. Widzicie, moje kochane cebulaczki, dla Was te występy to tylko robienie z siebie wariata. Artysta ucieka do alternatywnych form przedstawienia tematów życia codziennego, jak prawa kobiet (temat poruszony dwukrotnie - poprzez harem i przymusowe małżeństwa), wojna i jej ślady, skrajności i walka o silną wolę, życie i śmierć w cyklu przemijania... Wy się śmiejcie z nich, a ja w tym czasie po cichutku chichram się m.in. z pana, który na swoim fb adoruje samego siebie, wklejając wszędzie link do swojego artykułu, określając siebie jako dziennikarz i publicysta, choć nie przekonuje swoimi arcydziełami. Chichram się też z osób, które wyrywają wszystko z kontekstu - zdjęcia, urywki perfo, którzy nawet nie ruszyli głową, by zrozumieć, a nie było to trudne. Ci artyści to osoby, które potrafią narysować piękne obrazy od ręki, realistyczne portrety, replikować rzeźby, projektować budynki - mają studia, praktykę. Więc pseudoartystami nie są. A to, że mogą też realizować się w, z lekka, awangardowy sposób, to już ich sprawa, ich zarobek. Mniejszości zawsze są poniewierane, więc nie wiem, po co toczę walkę z wiatrakami. Niemniej miło mi się zrobiło, że - chyba pierwszy raz od ostatnich 10 lat - do Piotrkowa wpadło tylu turystów.

410

Rok 1920, Pan Tadeusz i przynajmniej kilkanaście innych "dzieł" polskiej kinematografii, które kosztowały po kilkanaście milionów złotych za sztukę. "Dzieła" tak wybitne, dzieła tak potrzebne, że już po 3 miesiącach można było je zdjąć z ekranów. Perfidia tych złodziejów-artystów była o tyle większa, że do oglądania tych badziewiastych filmów zmuszono miliony dzieci, a miliony polskich rodziców musiały za oglądanie tego badziewia zapłacić. Ale cóż, sztuk, to sztuka i gówno kogo obchodzi, że dziecko nie ma co jeść, skoro dostaje taką "piękną strawę duchową". To jest dopiero chamstwo! Gajda i jego menażeria nie dorasta do pięt różnym Wajdom, Kutzom i Hoffmanom !

05

Hura!

61

Kurdeeeeeeeee,przechodze dzis przez Rynek Tryb. a tu jacys idioci biegaja,siedza,stoja. Kur... patrze jeden z opartym o mur chyba, mopem takim do sprzatania i kawalkiem jakiejs tasmy,druga biega sznurkiem sie wiaze,smera po brzuchu!Ludzie ja nie wiem co oni biora ale powinni brac po pol :/

172

W tym roku również jakiś palant wcinał sznurówki?

72

A więc zakończyły się już zajęcia w terenie pensjonariuszy domu wariatów. Całe szczęście, bo jeszcze mogliby sobie krzywdę zrobić.

83