Projekt „Rower miejski” lada moment ruszy w Łodzi. Rower będzie można wypożyczyć ze stu stacji, jakie powstaną na terenie miasta. Wystarczy zarejestrować się wcześniej w systemie. Pierwsze 20 minut będzie gratis, kolejne 40 – 1 zł. Logując się do systemu w Łodzi automatycznie będzie można wypożyczać rowery w innych miastach: Warszawie, Wrocławiu, Sopocie, a także w wielu miastach za granicą, np. w Niemczech. Grzegorz Lorek chce, żeby u nas było podobnie. - To nie jest nic nowego, bo w wielu miastach Polski (nawet 30- czy 35-tysięcznych) funkcjonuje już coś takiego – powiedział nam w środę radny. - Jest kilka rozwiązań. Pierwszy polega na tym, że robimy przetarg, aby wyłonić firmę, która będzie świadczyć taką usługę. Wówczas miasto mogłoby współfinansować taki projekt. Kolejny sposób - firma, która zdobędzie piotrkowski rynek sama sfinansuje to z własnych środków. Trzeci sposób jest bardziej mieszany – firma zapewnia rowery do wynajęcia, a samo wynajęcie polega na tym, że mamy w mieście stacje, gdzie stałyby rowery (np. dworzec PKS, UJK, Urząd Miasta, stacji może być więcej), a rowery wynajmujemy poprzez abonament, który wynosiłby od 10 do 40 zł na cały miesiąc albo poprzez wrzucanie monet. W niektórych miastach funkcjonuje to w ten sposób, że pierwsze 40 minut jest gratis, kolejne 40 - 1 lub 2 zł.

Czy piotrkowian zainteresuje takie rozwiązanie? - Początkowo również byłem sceptyczny, dopóki nie wsiadłem sobie na rowerek w Lublinie czy w Łodzi. Okazuje się, że w innych miastach to się sprawdziło - dodaje Grzegorz Lorek. - Apeluję więc do władz miasta o rozważenie tego pomysłu.