Wspomnienie o Januszu Dybkowskim

Niedziela, 12 lutego 20176
„Janusz Kazimierz Dybkowski. Potret niepokorny” to tytuł książki autorstwa Marka Gajdy. W niedzielę w Ośrodku Działań Artystycznych w Piotrkowie odbyło się spotkanie z autorem, w którym udział wzięło kilkadziesiąt osób.

Ładuję galerię...

Marek Gajda przeprowadził 50 rozmów z osobami znającymi Janusza Dybkowskiego. – W zasadzie przewijał się jeden wątek w rozmowach, które przeprowadziłem z różnymi osobami na temat Janusza. Chodzi o wątek samotności. On współpracował z wieloma osobami, ale był jednak człowiekiem samotnym – powiedział nam autor książki.

 

Publikacja została wydana w ramach serii „Artyści piotrkowscy” przez Ośrodek Działań Artystycznych. Wyboru zdjęć dokonał Dariusz Śmigielski.

 

Janusz Dybkowski był znanym piotrkowskim fotografem współpracującym z wieloma redakcjami w tym m.in. z „Tygodniem Trybunalskim”. Niestety w 2003 roku zmarł po ciężkiej chorobie. Zostawił jednak po sobie kilkadziesiąt tysięcy zdjęć. 

 


Zainteresował temat?

3

2


Zobacz również

reklama

Komentarze (6)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

gość ~gość (Gość)13.02.2017 09:35

Ciekawe czy komentujący znali osobiście Janusza skoro tak komentują. Janusz był człowiekiem bardzo normalnym. Można było z nim porozmawiać na wiele tematów. Skromny i dobrze wychowany.Bardzo miło go wspominam.

42


rip1 ~rip1 (Gość)13.02.2017 09:49

książki są za drogie i w dodatku jest ich za dużo... kiedyś wydanie książki to było coś... dziś wystarczy kilka tys. i jakieś wydawnictwo nam je wyda... prawda, o każdym można dziś pisać

23


czytelnik ~czytelnik (Gość)13.02.2017 01:22

Teraz każdy sobie może o każdym napisać książkę i w ogóle co chce. Przed wojną czy nawet za podłej komuny, gdy wyszła o kimś książka, to coś znaczyło. Dziś takie książkopisanie jest bez znaczenia. Tony cegieł zalegają w księgarniach.

45


gość ~gość (Gość)12.02.2017 20:31

Super człowiek uwielbiał krewetki.

54


AS ~AS (Gość)12.02.2017 19:45

Nie będzie opuszczać mnie wątpliwość, czy zasłużył aż na książkę...

512


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat