W poniedziałek nasz reporter z bliska mógł obejrzeć każdy element tego obiektu, tor niebawem będzie gotowy, w tej chwili montowane są mobilne trybuny, rozłożono już parkiet, na którym będzie można grać m.in. w koszykówkę i siatkówkę. Prawie gotowe jest także profesjonalne boisko do hokeja, po którym będzie można się też ślizgać, lód pojawi się tam najpóźniej w grudniu, póki co zainstalowano bandy. Dużo wcześniej zawodnicy będą mogli korzystać z toru lodowego.
- To już jest ostatnia prosta przed otwarciem naszego obiektu, jestem dumny z tego, że powstał w naszym mieście. Systemy wentylacyjny i osuszający działają bez zarzutu, a tego właśnie najbardziej się bałem. Próba generalna już w piątek, wtedy też rozpoczną się tutaj XXXII Mistrzostwa Polski na Dystansach. To jest bardzo nowoczesny obiekt ze świetnym oświetleniem i nagłośnieniem, z którego będą korzystać nie tylko sportowcy, ale przede wszystkim tomaszowianie i mieszkańcy naszego regionu. Będzie tu można jeździć nie tylko na łyżwach, ale także grać w siatkówkę, koszykówkę, piłkę ręczną a nawet tenisa, ponieważ dysponujemy mobilnym kortem. Ten obiekt będzie żył przez cały rok. Wiosną chcielibyśmy zorganizować tutaj duży koncert na 10-11 tysięcy widzów. Zarówno tym, jak i pozostałymi obiektami sportowymi w mieście będą zarządzać przedstawiciele specjalnej spółki, za kilka dni będę chciał przedstawić członków jej zarządu - powiedział Marcin Witko, prezydent Tomaszowa Mazowieckiego.
Mrożenie toru niebawem się zakończy. Cały proces będzie trwał w sumie ponad 100 godzin.
- Budujemy lód warstwa po warstwie poprzez rozpylanie. Zużyjemy ok. 150 m3 wody, ok. 500 kg farby, a do podbudowy toru wykorzystano ok. 600 m3 betonu i 130 ton stali, a także ok. 100 km rurociągów, którymi płynie glikol, używany do zamrażania. Robimy wszystko, aby ten lód był jak najszybszy, ściągnęliśmy nawet specjalny produkt, który dodaje się bezpośrednio do rolb tuż przed zawodami. Finalna warstwa lodu powstanie z ciepłej wody o temperaturze ok. 70 stopni Celsjusza, po to, żeby ta ostatnia warstwa zdążyła się związać z tą poprzednią. Grubość lodu będzie wynosić 3 cm. Ustaliliśmy, że zrobimy cztery strefy mrożenia, co oznacza, że lód będzie miał inną temperaturę na łukach, a inną na odcinkach prostych - dodaje Paweł Doliński z firmy WM International.
Budowa hali trwała 14 miesięcy.
- Rozpoczęliśmy budowę w sierpniu ubiegłego roku. Pod dachem znajduje się obszar o powierzchni 1,5 ha z pełnym zapleczem biurowym, konferencyjnym i szatniowym. W tej chwili sprzątamy i wyposażamy obiekt. Na zewnątrz wszystkie prace już się zakończyły - podsumował Ryszard Stąpór, prezes firmy ROSA-BUD.
W najbliższy czwartek odbędzie się dzień otwarty (od 17.00 do 20.00), więc każdy będzie mógł zwiedzić tomaszowską Arenę Lodową, a już w piątek rozpoczną się tam XXXII Mistrzostwa Polski na Dystansach. Oficjalne otwarcie obiektu nastąpi 15 grudnia, natomiast w marcu odbędzie się tam pierwsza międzynarodowa impreza, a konkretnie mistrzostwa świata juniorów w short tracku, czyli łyżwiarstwie szybkim na torze krótkim.