"Wiosna przywitana, Marzanna zatopiona" - czytamy na facebookowym profilu Centrum Informacji Turystycznej w Piotrkowie Trybunalskim. Tym razem pora roku, podczas której wszystko budzi się do życia musi być piękna bo została przez młodzież powitana z przytupem. Było kolorowo, gwarno i radośnie. Jak co roku nie obyło się też jednak bez elementu edukacyjnego, o czym, opowiedział nam Mirosław Ratajski, prezes piotrkowskiego PTTK, czyli głównego organizatora imprezy. - Jak co roku organizowany jest konkurs na ekologiczną marzannę. Sugerujemy żeby była ona zrobiona ze słomy, z papieru i bibuły. Zdecydowanie jesteśmy przeciwni używania do tego celu tworzyw sztucznych. Poza tym już od wielu lat rzeczywiście topimy marzannę, ale wybieramy najmniejszą spośród stworzonych. Tym samym zachowujemy tradycję, a zarazem nie szkodzimy środowisku. Pozostałe kukiełki są natomiast palone. Dlatego właśnie jest tak ważne by były stworzone z ekologicznych surowców.
Mimo, że pogoda w sobotę dopisała to organizatorzy nie pozwolili by ktokolwiek podczas pożegnania zimy zmarzł. Dla wszystkich przygotowano ciepły poczęstunek i napoje. W tegorocznym topieniu marzanny oprócz piotrkowskiej młodzieży udział wzięli także przyjezdni z Przygłowa czy Wolborza. Najmniejsza marzanna wylądowała w Bugaju, a tym samym w Piotrkowie oficjalnie mamy wiosnę