Słuchacz przypomniał historię sprzed kilku dni. - Przejazd był zamknięty, więc postanowiłem przejść kładką. Była nieodśnieżona. Mało brakowało, a "wywinąłbym orła" jak nie wiem! Schody prowadzące na peron tak samo! Zalegało z dziesięć centymetrów śniegu - denerwował się.
I choć wydaje się, że gdy opady ustały i nastało niewielkie ocieplenie, problem został rozwiązany i śniegu nie ma, to na wszelki wypadek skontaktowaliśmy się z PKP. Okazuje się, że sytuacja jest dość złożona. Nadzór nad samą kładką i schodami od strony ulicy pełni Urząd Miasta w Piotrkowie, a za schody prowadzące na perony... PKP Polskie Linie Kolejowe. To oznacza, że za "opiekę" nad kładką odpowiedzialni są dwaj wykonawcy. W pierwszym przypadku uwagi dotyczące zimowego utrzymania kładki należy kierować do Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta lub Straży Miejskiej w Piotrkowie, w drugim zaś - na przykład poprzez specjalny formularz na stronie PLK.