Za sprawą piotrkowskich grafficiarzy, ściany zdobią teraz profesjonalne graffiti.
Zrobiliśmy spontaniczną akcję. Otrzymałem pozwolenie od prezesa spółdzielni mieszkaniowej na pomalowanie garaży. Zwołałem chłopaków i mamy dużą powierzchnię do namalowania graffiti, żeby to co jest teraz, nie szpeciło i "nie krzywiło" oka. Główny powód naszej akcji to szpecące napisy. To zapoczątkowało pomysł, aby coś zmienić. Idąc z dzieckiem widzimy wulgaryzmy albo inne jakieś napisy, więc stwierdziliśmy, że będzie lepiej jak na ścianach będzie kolorowo - mówi Marcin Adamczyk, pseud. Pionowy.
Niewykluczone, że takich artystycznych graffiti będzie w Piotrkowie więcej.