Szykują się do protestu

Sobota, 14 stycznia 2023220
Grupa inicjatywna, która powstała na Facebooku pod nazwą "Mieszkańcy Piotrkowa przeciwko podwyżkom cen ogrzewania" organizuje w czwartek, 19 stycznia protest przed Urzędem Miasta. Organizatorzy zapraszają mieszkańców w godzinach 15.00 - 17.00 na "zgromadzenie w sprawie podwyżek za ogrzewanie". Zapewniają, że są apolityczni i nie chcą pomocy polityków.
Szykują się do protestu

Grupa obecnie liczy ponad 3 tysiące osób. Ludzie społecznie się organizują. Drukowane są ulotki i trwa akcja rozwieszania ich na drzwiach bloków.

 

Działamy apolitycznie, a naszym celem jest zmotywowanie do działań wszelkich środowisk i ludzi, którzy nie zgadzają się z obecnym stanem rzeczy, i którym na sercu leży dobro naszego miasta oraz jego mieszkańców. Prosimy o merytoryczny i kulturalny udział w naszej społeczności oraz zapraszanie do niej wszystkich, którzy chcą zrobić coś dla dobra naszej społeczności - czytamy w opisie grupy.

Nie chcą pomocy polityków i radnych.

To jest protest mieszkańców nie Wasz czas antenowy.  NIE PRZESZKADZAJCIE NAM! Mieliście swoje 5 minut, Wasza nieefektywna praca skutkuje dziurą w naszej kieszeni. Teraz my przejmujemy stery i musimy wyjść na ulice i walczyć - pisze jedna z administratorek grupy.

 

Wysokość podwyżek ciepła systemowego w Piotrkowie odbija się mocno na portfelach mieszkańców m.in. bloków podłączonych pod ten system. W najgorszej sytuacji są osoby samotne z niskimi dochodami. One te podwyżki odczują najmocniej. Koszt zaliczki w kwotach brutto wzrósł w granicach 80-90 procent.

 

Internauci komentują skalę podwyżek. Oprócz oburzenia na działania władz miasta i spółki, dyskutują i wymieniają się opiniami. Szukają winnych i korzystnego rozwiązania dla mieszkańców.  Pojawiają się pomysły odłączania np. wspólnot od tego typu zasilania i przejścia na inne. Przykładem ma być samowystarczalny blok w Szczytnie.

 

Czy mieszkańcom uda się wywalczyć zmianę stawki? Może być na to szansa. Rząd zapowiada zmianę prawa, które miało nie dopuścić do większych wzrostów niż 40 %. Zapis nie mówił jednak o obecnych stawkach tylko dotyczył średniej ceny ciepła szacując, że maksymalnie kwota może się zwiększyć do 150 zł za GJ przy ogrzewaniu gazem, tak jak w przypadku Piotrkowa. Przy cenie z 2022 roku i wprowadzeniu ponownie stawki 23% VAT-u na gaz dało to wzrost o ok 90 kwoty brutto dla mieszkańca.

 

O planowanych zmianach przeczytacie :

https://epiotrkow.pl/news/Minister-Moskwa-ograniczymy-podwyzki-cen-ciepla-dla-obywateli,50252

 

Protest - jak informują organizatorzy - ma rozpocząć się o godzinie 15.00 w czwartek, 19 stycznia przed Urzędem Miasta.

 

 


Zainteresował temat?

28

2


Zobacz również

Komentarze (220)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Dozorca ~Dozorca (Gość)15.01.2023 18:38

Jeszcze raz mi okleicie drzwi jakimkolwiek plakatem to będziecie to zębami zrywać.

329


Eduardo ~Eduardo (Gość)15.01.2023 19:40

Akcja bez sensu. Dla przykładu. Mieszkam w domu, piec na ekogroszek. Spalam 4 tony. Wcześniej kupowałem po 850 zeta czyli na sezon wydawałem 3400. W tym roku kupiłem (i to w okazyjnej wtedy cenie) po 2100. Wydałem wiec 8400 !!! Uwzględniając dopłatę węglową czyli 2000 ostateczny koszt zakupu wzrósł z 3400 na 6400 czyli blisko 100 %. Takie niestety są realia. Czy protestujący chcą, żeby do ciepła dopłacać z kasy miejskiej? Na takie coś się nie zgadzam, bo oznacza to że mieszkańcy domów jednorodzinnych zapłacą za ciepło podwójne. Raz za zakup opału dla siebie a drugi raz w ewentualnej dopłacie dla ciepła z miejskiej ciepłowni, czyli dla blokersów. Niech każdy płaci za siebie, a wszelkie pretensje kierować w kierunku tych poprzez których kraj który ma węgla na 200 lat, musiał się ratować importem kiepskiej jakości opału bo groził niedobór.

1620


Pójdę ~Pójdę (Gość)16.01.2023 12:08

Słuchajcie ludzie. Problem podwyżek cen dotyczy wszystkich bez względu na poglądy polityczne. Więcej zapłaci i ten co głosował na PiS i ten co na PO i ten co na Lewicę itd. Jedyne osoby, których podwyżki nie martwią to kasta od lat zasiadająca w parlamencie lub na stołkach w samorządach. Oni z zarobkami jakie sobie zafundowali z naszej kieszeni sobie poradzą, a czy poradzicie sobie Wy? Patrzę na sprawy obiektywnie i faktem jest, że od 2006 roku Piotrków niesamowicie zdziadział. Efekty są takie, że remontuje się ulice, po których nikt nie chodzi, a ulice o dużym natężeniu ruchu od lat leżą odłogiem. Prezydent Chojniak podejmował przez lata dziwne inwestycje, na które mieszkańców zwyczajnie nie stać i ciepłownia jest tego przykładem, podobnie jak Mediateka. Do tego rada miasta złożona albo z armii zombie, czyli siedzących i podnoszących ręce przy głosowaniu, albo artystów performance robiących happeningi, zarzekających się jak zły jest prezydent, a potem nie potrafiących nawet wyrazić tego poprzez głosowanie. Radni podnieśli sobie diety w dobie kryzysu i zadłużania miasta i niech mi pan Janik z Gajdą nie mówią, że byli przeciw, bo w głosowaniu udziału nie wzięli, czyli taka przezorność - tu zagramy Rejtana krzycząc nie pozwalam, ale jak działać trzeba to unikamy problemu i jeszcze nazywamy to demonstracją. To co dzieje się w mieście pozwala mi powiedzieć jedno: władze Piotrkowa i rada miasta straciły kontakt rzeczywistością. Tam nikt nie ma pojęcia jakie są warunki życia w mieście. Do tego dochodzi buta i pogarda dla mieszkańców i m.in. po to jest ten protest. Nie jesteśmy pisowcami, lewakami, platfusami, albo konfederatami - jesteśmy piotrkowianami. Żyjemy tu wspólnie i nie dajmy się gnębić kaście ludzi, która uważa, że należą jej się przywileje, za które my mamy płacić. Jeśli radnym tak ciężko pełnić służbę, że aż potrzebowali podwyżek diet, to śmiało - mogą zrezygnować i iść do uczciwej pracy. Nie bójmy się powiedzieć dość i ignorujmy tych wszystkich trzęsących się ze strachu polityków i ich rodziny, którzy produkują komentarze, bo boją się utracić lukratywne posadki fundowane w pełni z naszych pieniędzy. Ja na manifestację pójdę i stanę obok każdego nie pytając o poglądy polityczne, bo nie jest to ważne. Ważniejsze od tego co nas dzieli, jest co nas łączy - mieszkamy w tym samym mieście i wszyscy chcemy godnie żyć. Na co chcecie czekać? Aż 60% miasta zamieni się w wielką Słowackiego z pustymi lokalami? Miasto to ludzie, obywatele, nie garstka radnych, którzy nawet symbolicznie nie potrafią w dobie kryzysu choćby zrezygnować z bezpłatnych przejazdów komunikacją. Czas na zmiany.

223


go?ć_gość ~go?ć_gość (Gość)16.01.2023 12:52

Na tą chwilę 167 komentarzy Zobaczymy co z tego wyjdzie. Redakcja będzie uprzejma za miesiąc ruszyć ponownie temat

91


ada ~ada (Gość)16.01.2023 10:17

Mieszkańcy bloków całe życie płacili za ogrzewanie z ryczałtu czyli o wiele mniej niż inni mieszkańcy kamienic,domów itd....
Teraz gdy im wyrównali stawki do normalnego poziomu to jest nagle płacz.....
.

223


Rambo ~Rambo (Gość)16.01.2023 10:40

Kolejny protest przed spółdzielniami jeszcze jest potrzebny i pogonić należy prezesów i zarządy spółdzielni.

193


patriota ~patriota (Gość)16.01.2023 10:31

Nie dajmy się dzielić ! Prawie wszyscy jedziemy na tym samym wózku. Sztucznie i skutecznie nas dzielą bzdurami od 30 lat tematami zastępczymi. Albo temu dadzą, a tamtemu zabiorą. Chcemy przecież wszyscy żyć spokojnie i dostatnio bez ciągłego szarpania i walki o przetrwanie. Od 30 lat robią nam tu piekło, a obiecują cuda wianki. Wróćmy do tej jedności jaka była w 1980 roku gdy Polak Polakowi był bratem, a to da nam szansę wyzwolić się od tych co nas sprzedają i okradają z godnego bezpiecznego i dostatniego życia. Podnieśmy w końcu głowę do góry bo nie jesteśmy chłopami pańszczyźnianymi. Ile jeszcze będą nas wypędzać z naszego kraju za normalnym życiem, za chlebem ? Powiedzmy głośno wspólnie dość !!!!!

151


obudźcie się ~obudźcie się (Gość)16.01.2023 10:51

13 stycznia 2023 r., Anna Moskwa zapowiada: - Niedługo przedstawimy dodatkowe przepisy, które mocniej będą chronić odbiorców ciepła. Zapewnimy rekompensaty i ograniczymy podwyżki dla obywateli.
30 sierpnia 2022 r., ta sama Anna Moskwa obiecywała: - Rachunki za ciepło mogą wzrosnąć maksymalnie o 42 proc. Dla przedsiębiorców, którzy podnieśliby bardziej ceny, będą kary.
Rząd kłamie
Mamy więc dziś do czynienia z sytuacją, w której minister klimatu i środowiska obiecuje coś, co obiecywała już niemal pół roku temu. Niestety, słowa nie dotrzymała. Ceny ciepła poszybowały dramatycznie.

132


si ~si (Gość)16.01.2023 10:22

ser .sprzątajacy zrywa karki z info. o proteście z drzwi wej. do klatek sch. naklejac info . w środę

70


goœć_anna ~goœć_anna (Gość)16.01.2023 10:21

Jestem ciekaw czy w kościołach też zdrożało ogrzewanie?
Czy Pis zrobił tak że kler nie ma podwyżek?

113


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat