Zanim na miejsce zdarzenia dotarli ratownicy wysokościowi, strażacy improwizowanym sposobem podawali powietrze na dno studni, aby mieć pewność, że zwierzę ma czym oddychać – podkreśla Komenda Wojewódzka PSP w Łodzi.
Ładuję galerię...
Zanim na miejsce zdarzenia dotarli ratownicy wysokościowi, strażacy improwizowanym sposobem podawali powietrze na dno studni, aby mieć pewność, że zwierzę ma czym oddychać – podkreśla Komenda Wojewódzka PSP w Łodzi.
czyli nie zabezpieczona studnia ? jeżeli dziecko ,lub dorosły by wpadł ? każdy metr ziemi ma właściciela ,KARAĆ ,może zmądrzeje ?
E to zaraz pewnie handlarz Michał ze strzelec go kupi na baraninie namoczony będzie cięższe mieso
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!