Słońce, prosta droga i… wypadek

Łódzkie Piątek, 26 kwietnia 201914
Droga krajowa nr 12 wciąż niebezpieczna dla kierowców. Oprócz tego, że właśnie ta trasa w naszym regionie jest szczególnie przeciążona, to kierowcy nie stosują się tam do obowiązujących ograniczeń prędkości. Pamiętajmy, że zdjęcie nogi z gazu może uratować nam życie.
fot. archiwum epiotrkow.pl fot. archiwum epiotrkow.pl

Z podsumowania 2018 roku na polskich drogach wynika, że krajowa „dwunastka” jest jedną z najbardziej niebezpiecznych w kraju. W minionym roku doszło tam aż do 311 wypadków (powtarzamy za magazynem „Auto Świat”).

 

- To jest przecież prosty odcinek drogi – mówi asp. szt. Barbara Stępień, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Opocznie. - Teren zabudowany, mijamy kilka miejscowości, tymczasem paradoksalnie najwięcej zdarzeń ma miejsce latem. Mamy na to swoją teorię – prosta droga, słońce, fajna muzyka w radiu dają poczucie, że nic złego nie może się stać. Tymczasem chodzi o ułamki sekund, bo przy dużej prędkości zwykły kamień na drodze może być niebezpieczny. Zagapimy się, nagle skręcimy kierownicą na przeciwległy pas ruchu i dochodzi do nieszczęścia. Dlatego zawsze warto mieć z tyłu głowy to, żeby jechać trochę wolniej, ale bezpiecznie dojechać do celu.

 

Pamiętajmy, że ograniczenia prędkości są dla kierowców, a nie przeciwko nim. Wsiadając za kierownicę, odpowiadamy nie tylko za siebie, ale również za innych uczestników ruchu drogowego.


Zainteresował temat?

3

1


Zobacz również

Komentarze (14)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

X2 ~X2 (Gość)27.04.2019 07:49

Nie bardzo rozumiem jaki można mieć problem na 12-tce sam tyle tam jeżdżę . Dla tych co jeździć nie potrafią S-8 też nie pomaga

40


kierowca 60+ ~kierowca 60+ (Gość)26.04.2019 09:34

Wczoraj jechałem z Piotrkowa do Poniatowa, na stację diagnostyczną, spory ruch, do południa. Odpowiednio wcześniej zasygnalizowałem zamiar skrętu w lewo i zgodnie z zasadami stanąłem przy osi jezdni na włączonym lewym kierunkowskazie, aby przepuścić tych, jadących od strony Sulejowa. Za mną, właściwie od razu, zrobiła się kolumna samochodów. Po chwili zaczęli mnie omijać z prawej strony, co zupełnie jest dla mnie zrozumiałe, ale czwarty i piąty kierowca mnie obtrąbił. To chyba tacy, którzy potencjalnie nadają się do testowania rowów i gwałtownego zjeżdżania na przeciwległy pas ruchu, w ostateczności wjeżdżania w "zadek". I nie musi to być kamień na jezdni, tylko inny pojazd, prawidłowo skęcający w lewo. Miłego, chociaż niebezpiecznego dnia, z uwagi na piękną pogodę i słońce, życzę wszystkim uczestnikom ruchu.

261


gość ~gość (Gość)26.04.2019 12:41

A policja to w ogóle tam "suszy"? Tyle razy jeżdżę i nigdy nie widziałem.

90


gość ~gość (Gość)26.04.2019 09:25

Dla baranów nawet trzy pasy w jednym kierunku,też będzie zagrożeniem bezpieczeństwa

261


gość ~gość (Gość)26.04.2019 09:17

Jakie dostosowanie prędkości do znaków? Przecież tam więcej niż 60 km/h się nie da jechać, a wypadki powodują osoby nieumiejące prowadzić, które nie patrzą w lusterka i wyjeżdżają na drogę raz na ruski rok.

143


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat