- W kontekście zaplanowanych obchodów dni przyjaźni polsko-węgierskiej, czy jesteśmy w stanie zrobić porządek z kamienicą przy Wojska Polskiego 23 nad Strawą? Kiedy przyjadą do nas przedstawiciele państw, to czy tę kamienicę zasłonimy? - pytał ostatnio urzędników radny Przemysław Winiarski.

Wiceprezydent miasta informował, że urzędnicy są w kontakcie z powiatowym inspektorem nadzoru budowlanego, który ponoć podejmuje działania zmierzające do wyegzekwowania zabezpieczenia tego budynku. Władze miasta chcą, by inspektor zintensyfikował swoje działania wobec właściciela nieruchomości. - Przy zagrożeniu życia byłyby podejmowane bardziej zdecydowane działania, a inspektor dobrze zna stan tego budynku – mówił Adam Karzewnik. - Mam informację, że inspektor wydał decyzję (z terminem wykonania do 15 kwietnia) o zabezpieczeniu tej kamienicy. Jeśli to zabezpieczenie nie zostanie wykonane, zostanie wszczęte postępowanie egzekucyjne. Estetyka jest tutaj dużym problemem. Niestety właściciel jest z Sieradza, więc to są trudne rozmowy.

- Może i trudne, ale chyba ważne. Czy inspektor może wydać decyzję tylko o zabezpieczeniu, czy również o nakazie rozbiórki? - pytał dalej Winiarski.

Władze Piotrkowa zapewniły, że będą rozmawiać z właścicielem kamienicy. Ten z kolei jakiś czas temu miał plany inwestycyjne wobec nieruchomości, nic jednak z tego nie wyszło, bowiem – jak informują urzędnicy – nie był w stanie zapewnić odpowiedniej liczby miejsc parkingowych.

- Ta sprawa jest wałkowana prawie rok - komentował z kolei radny Piotr Gajda. - Można dokonać rozbiórki na koszt właściciela i wejść mu na hipotekę. Kiedy przejeżdżają tamtędy ciężkie samochody, są tak duże wstrząsy, że z budynku zaczynają odpadać detale architektoniczne. To jest pilna sprawa i proszę to potraktować poważnie. Budynek nie ma już nawet stropów wiążących, te ściany wkrótce runą. Wspomnicie moje słowa – ten budynek rozleci się jeszcze w tym roku.

Adam Karzewnik zaznaczył jednak, że inspektor nadzoru budowlanego – co zapewne miało uspokoić radnych - wie, co robi.

Do sprawy powrócimy po 15 kwietnia, kiedy minie termin na zabezpieczenie ruiny.