Wiele wskazuje na to, że w tym okręgu nie będziemy mieć wyłącznie walki pomiędzy zwolennikami Prawa i Sprawiedliwości oraz opozycji, reprezentowanej przez Pakt Senacki. Swojego kandydata zgłosiła już Konfederacja, a na tym prawdopodobnie nie koniec. Start w wyborach do Senatu zapowiedziała już Małgorzata Janowska. To posłanka PiS, która sensacyjnie, nie znalazła się na listach wyborczych tej partii.
W wyborach 15 października kandyduję do Senatu RP z poparciem komitetu Polska Jest Jedna. Zamierzam w pełni zrealizować moją obietnicę dla regionu. Udało mi się już wiele, a przede wszystkim największy projekt zmiany granic gminy Bełchatów i solidarnego podziału wpływów podatkowych z działalności energetycznej. Przede mną i przed nami wszystkimi, mieszkańcami regionu, zostało jeszcze wiele wyzwań. Nie boję się ich podjąć, bo wierzę i czuję poparcie rodziny, przyjaciół i wyborców. W ciągu 36 godzin pod moją kandydaturą podpisało się 4150 moich sąsiadów z powiatu bełchatowskiego, piotrkowskiego i radomszczańskiego. To potężne zobowiązanie, które znaczy dla mnie bardzo dużo. Zamykam za sobą pewien rozdział, ale otwieram też następny. Nie zmieniam więcej, niż samo uległo zmianie. Będę dalej Waszym głosem w parlamencie - napisała Małgorzata Janowska, która zapowiedziała także, że wkrótce opowie więcej o kulisach swojego kandydowania.
Na oficjalnej stronie internetowej PKW widnieją nazwiska już trzech kandydatów do Senatu. Są to: Wiesław Dobkowski (PiS), Marek Kwapisiewicz (Konfederacja) oraz Marek Mazur (Trzecia Droga), który jest reprezentantem opozycyjnego Paktu Senackiego.
W środę upłynął termin zgłaszania kandydatur wraz z listami poparcia. Teraz urzędnicy mają czas na zweryfikowanie podpisów. Za kilka dni poznamy oficjalne listy kandydatów zarówno na posłów, jak i senatorów.