Jak to gdzie. W kieszeniach bossów podziemia busiarskiego.

Dobrze wiesz, że w Bulandii nikt.

00

No właśnie... I tego sie na razie trzymajmy.
Dużo lepiej by się jeździło po naszych drogach , gdyby ludzie nie byli ( właśnie) kretynami, gdyby myśleli i przewidywali.Gdyby potrafili prowadzić swój pojazd bezpiecznie i bez utrudnień dla innych.
Dziś rano ze zgrozą obserwowałem tzw.minibusy.
Miały poważny problem z ruszeniem nawet pod niewielkie wzniesienie ( np. na skrzyżowaniu Wojska Polskiego i Łódzkiej-skręt w lewo od strony "ryneczku" w kierunku ZUS). Następny bus zablokował ul.Mickiewicza-nie mogąc ruszyć spod świateł w ul.Wojska Polskiego.
Podejrzewam,że przyczyną był brak opon zimowych...( te pojazdy pamiętają opony zimowe jak jeździły jeszcze u "niemca" ;-> ).
Gdzie jest inspekcja transportu drogowego? Kto wreszczie wyegzekwuje od busiarzy gwarancję bezpieczeństwa przewożonych pasażerów?

00

W większości Twojej wypowiedzi się zgadzam. Ale....
Właśnie to ale to po 1) w Polsce masz zakaz jazdy na oponach z kolcami - w Skandynawii takie opony są dozwolone, po 2) co ma auto strup do auta Twojego (rozumiem, że full wypas auto) ?
Opony i właściwa prędkość, a nie luksusowe auto tyłek Tobie uratuje. Wiele już wypasionych fur widziałem jak ładnie powodują kolizję np. na prostej oblodzonej drodze potrafią jechać 100km/h i wpadać w płoty lub dachując. Kretynów nie brakuje.

00

Żadna zima, żadne opady. Jak ktoś nie umie jeździć, to niech się nauczy. Kierowcy mają obowiązek zachować szczególną ostrożność i dostosować styl i prędkość jazdy do warunków panujących na drodze!
Noga z gazu! Głowa na karku!
Pewnie, najlepiej zasypać piachem i solą całe miasto, żeby jakiś kolo, który nie potrafi jeździć, się nie poślizgnął. Trochę umiejętności i bez marudzenia. Jak zawsze robicie problem tam, gdzie go nie ma. Nieco śniegu i już wielka panika.
To, że jazda po mieście z prędkością 100 km/h nagle zrobiła się wam bardzo niebezpieczna to już nie wina drogowców. Nie obwiniajcie też drogowców za łyse opony w waszych strupach.
Drogi w Skandynawii zimą nie są czarne, ale tamtejsi kierowcy to nie jest nieokrzesana dzicz drogowa.

00