Piotrkowianka pierwszy raz bierze udział w wyborach Miss Polonia, jednak nie jest to jej pierwszy konkurs piękności. Pięć lat temu została Miss Politechniki Warszawskiej, zaś w ubiegłym roku próbowała swoich sił w konkursie Bursztynowa Miss Polski, gdzie udało jej się dojść do finału. Dla Oli udział w konkursie piękności to spełnienie dziecięcych marzeń. – Pamiętam, że jako mała dziewczynka oglądałam takie konkursy w telewizji i zawsze chciałam być wśród tych pięknych kobiet. Ta myśl była w mojej głowie przez wiele lat, aż w końcu postanowiłam zawalczyć o marzenia i zgłosiłam się do konkursu Miss Polonia – powiedziała nam Aleksandra Gronowska.

Wybory miss to nie tylko konkurs piękności. Podczas zmagań kandydatki muszą wykazać się m.in. sprawnością fizyczną, obyciem ze sceną czy publicznością i przede wszystkim intelektem. – Podczas każdego konkursu musimy odpowiadać na wiele pytań. Oprócz tego tworzymy swoje wizytówki i prezentujemy swój styl życia, swoje zainteresowania. A więc poza wyglądem, każda z nas musi mieć też coś do powiedzenia – dodaje piotrkowianka.

Uczestniczki konkursów piękności zwykle charakteryzują się nienagannym wyglądem. Pierwsze co  rzuca się w oczy to przysłowiowe „nogi do nieba” i talia osy. Aby utrzymać taką formę większość dziewczyn musi wylewać litry potu na siłowni i raczej pożegnać się z podjadaniem. Ola jednak nie ma takiego problemu. – Nigdy nie byłam na żadnej diecie i raczej nie zamierzam być. Bardzo lubię jeść, sprawia mi to ogromną przyjemność i nie wyobrażam sobie z tego zrezygnować. Zdaje sobie jednak sprawę, że w życiu potrzebny jest ruch, a więc ćwiczę. Robię to głównie z myślą o swoim zdrowiu, a nie dlatego, że chcę poprawić swój wygląd czy osiągać ideały – mówi Aleksandra.

Widzowie, którzy obserwują zmagania dziewczyn podczas finałów konkursów miss, zwykle na scenie widzą kobiety w pięknych strojach, niecodziennych makijażu, wykonujące wyćwiczoną choreografię. Jednak droga do gali finałowej to ciężka praca. – Zanim znajdziemy się w finale, musimy przejść etap regionalny, do tego są eliminacje internetowe, półfinał i dopiero wielki finał. Do wszystkich tych części przygotowujemy się zupełnie inaczej, natomiast przed finałem czeka nas długie zgrupowanie, na którym będziemy ćwiczyły układy choreograficzne, chód, poruszanie się po scenie czy prezencję – powiedziała piotrkowianka. – Wybory miss to też pewnego rodzaju widowisko, a więc musi być odpowiednio przygotowane, aby miło się na to patrzyło. Oprócz tego, na scenie jest 20 dziewczyn, a więc trzeba wszystko odpowiednio skoordynować.

Aleksandra Gronowska, poza tym, że chce zostać Miss Polonia, studiuje finanse i rachunkowość w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie. Do uzyskania dyplomu pozostał jej ostatni rok i napisanie pracy magisterskiej. Oprócz tego pracuje w audycie, jest asystentem biegłego rewidenta. Chce się także dalej rozwijać w modelingu i wykorzystać okazję, którą dostała od losu.

Aby oddać głos na Aleksandrę Gronowską należy wysłać SMS o treści MISSPOLONIA.17 na numer 73601. Dziewczyna, która zdobędzie najwięcej głosów od publiczności automatycznie wchodzi do tzw. finałowej piątki. SMS-y można wysyłać już teraz, aż do 27 listopada, kiedy to odbędzie się wielki finał. Aleksandra w finale będzie reprezentowała Warszawę.