Ten sam wniosek nasunął mi się pewnego razu w trzeci dzień maja. Sztandar dla wielu (szczególnie młodych) ludzi to symbol bez wartości.

00

Ja tak myślałem, że lepszym pomysłem było by zrobienie mszy w kościele parafialnym pw. Najświętszego Serca Jezusowego (chociaż by z tego względu, że to kościół najbardziej pojemny dla ludzi w Piotrkowie), później, przejście marszu w ciszy ulicą słowackiego, aż do pomnika ofiar katyńskich mieszczącego się przy kościele oo. Bernardynów, ale to tylko moja taka sugestia

00

Tyle ludzi w kościele nie widziałąm od czasu smierci Papieża ludzie częściej powinni byc sobie tacy bliscy nie tylko w takich momentach

00

Byłem tam i było pięknie jak to powiedział jeden z księży, ta żałoba powinna potrwac nie tylko rok ale o wiele wiele dłużej

00

Podzielam opinie pana Witolda K.

00

Poczty sztandarowe powinny być wprowadzane i wyprowadzane. Nie przestrzegamy tego. Szkoda. Także składanie wieńców, kwiatów wymaga stosownej oprawy. Owszem nie jest to najważniejsze...

00

Panie Witoldzie, czy mógłbym Pana prosić o rozwinięcie tego komentarza? Czy chodzi Panu o poczty sztandarowe?

00

Nie można logistycznych detali odkładać, pozostawić do realizacji tzw. spontaniczności. Zwłaszcza, kiedy organizatorem jest miasto. Nie może tu być bariery w postaci autorytetu w tym wypadku ks. Dziekana. Autorytetu; miejsca, czasu..., który nie pozwala, jak rozumiem, na interwencję. Powinien pojawić się dowódca sztandarów, poprowadzić je w szyku pod pomnik... itp. Zrobić dobrze robotę, tak jak to zrobiła policja.

00