Patrol Straży Miejskiej był jednak czujny. Funkcjonariusze SM zauważyłi jak jeden ze sprawców próbuje urwać tablicę ze słupa.
- Mężczyzna na widok radiowozu zaczął uciekać do pobliskiego lasu zabierając ze sobą słupek wraz ze znakiem. Po krótkim pościgu został zatrzymany. Dwaj amatorzy znaków, którzy zostali przekazani policji. Okazało się, że są to mieszkańcy Piotrkowa bez stałego miejsca zameldowania - informują strażnicy.
Znaki drogowe miały prawdopodobnie trafić na złomowisko. Zamiast spodziewanego zarobku skończy się zapewne zarzutami prokuratorskimi i wyrokiem sądowym.