Sprawcy jednak długo wolnością i łupem się nie nacieszyli, już po kilkunastu minutach od dokonania przestępstwa wpadli w ręce piotrkowskich policjantów.
- Wczoraj o godzinie 15.30 dyżurny piotrkowskiej komendy został powiadomiony o pobiciu. Natychmiast wysłał na ulicę Polskiej Organizacji Wojskowej policjantów z ogniwa patrolowo- interwencyjnego, którzy na miejscu zastali 50- letniego mężczyznę. Mundurowi ustalili, że pokrzywdzony spożywał posiłek w jednym z barów na terenie dworca. W pewnym momencie podeszło do niego dwóch nieznanych mu mężczyzn i zażądali pieniędzy. Piotrkowianin odmówił i po kilkunastu minutach wyszedł z lokalu. Kiedy 50- latek był na wysokości dworca, sprawcy wciągnęli go między kioski, przewrócili na ziemię, a następnie bili go pięściami po głowie i kopali po całym ciele. Rozbojarze zabrali mężczyźnie z kieszeni spodni pieniądze w kwocie 70 złotych i paczkę papierosów, po czym oddalili się z miejsca zdarzenia. W wyniku sprawdzenia przyległych ulic mundurowi zauważyli dwóch mężczyzn, których pokrzywdzony rozpoznał jako sprawców pobicia. Rozbojarze na widok radiowozu zaczęli uciekać. W wyniku podjętego przez policjantów pościgu już po kilku minutach zatrzymali piotrkowian w wieku 24 i 26 lat i przewieźli ich do komendy. Sprawcy zachowywali się agresywnie i używali wulgarnych słów. Obydwaj byli nietrzeźwi, a wykonane badanie alkotestem pokazało, że mieli po ponad 2 promile alkoholu w organizmie - relacjonuje Ewa Żerek z KMP w Piotrkowie.
Mężczyźni noc spędzili w policyjnej celi, gdy wytrzeźwieją usłyszą zarzut rozboju, grozi im do 12- stu lat pozbawienia wolności.