1. Co lepsze: książka drukowana czy elektroniczna?
Zwolennicy książek papierowych powtarzają nieustannie, że ważna jest nie tylko treść, ale i forma. „Prawdziwa” książka ileś waży, a nawet pachnie. Ów zapach papieru i farby drukarskiej ma swój klimat, którego nie odda w żaden sposób elektroniczny czytnik. Książkę papierową można kartkować, można jej użyć w celach niezwiązanych z lekturą. Miłośnicy e-booków i czytników argumentują z kolei, że książki papierowe zabierają niepotrzebnie dużo miejsca, a e-booków można z sobą nosić nawet kilkaset. Czytniki mają przydatne funkcje dodatkowe, włącznie z lektorem, który może nam czytać książkę na głos. Książkę elektroniczną wreszcie można czytać nawet w nocy, gdy nie ma światła.
2. Co lepsze: książka czy film?
Tu można się spierać bez końca. Często odpowiedź zależy od tego, z którą formą mieliśmy najpierw do czynienia. Jeśli z filmem, to lepszy jest film, jeśli z książką – wiadomo, książka. Film jest czyjąś (reżysera, autora scenariusza, aktorów) wizją książki, która rzadko kiedy odpowiada naszej własnej, ale może ją przebić np. dzięki genialnym kreacjom aktorskim.
3. 100 książek, które trzeba przeczytać przed śmiercią
Fenomenalny temat do dyskusji, bo taką listę można układać bez końca. Mogłaby się na niej znaleźć zarówno beletrystyka, jak i najrozmaitsze poradniki. Najpierw jednak należałoby się zastanowić, czy w ogóle ma to sens, a więc, czy istnieją książki, które „trzeba przeczytać”, bo tak? Tu też zdania mogą być podzielone, co prostą drogą prowadzi do tematu czwartego.
4. Czy ci, którzy czytają książki, są lepsi od tych, co nie czytają?
O to można się pokłócić na dobre. Jedni uważają, że czytanie jest obowiązkiem każdego współczesnego człowieka, a kto nie czyta, ten jest chamem, prostakiem i prymitywem. Kto czyta, jest bogatszy duchowo, mądrzejszy, rozsądniejszy i dojrzalszy. Na to jednak zawsze jest odpowiedź: udowodnij. Nie ma dowodów na to, że człowiek nieczytający jest w jakikolwiek sposób gorszy od czytającego. Nikt też nie dowiedzie, że „mole książkowe” to ludzie najwspanialsi pod słońcem. A przecież być powinni, bo to oni czytają najwięcej.
5. Co zrobić z przeczytaną książką?
Tu znów zdania są podzielone. Jedni uważają, że taka książka powinna trafić na półkę i stać tam po wsze czasy, bo „kiedyś na pewno znów po nią sięgnę”. Ba, taka książka to przyjaciel, a przyjaciół nie wolno się pozbywać. Inni uważają, że nie ma sensu gromadzić księgozbioru, bo to tylko zbiornik na kurz i mole, a książce warto ofiarować drugie życie. Można ją komuś dać, wymienić się z kimś, sprzedać za pośrednictwem serwisu aukcyjnego lub ogłoszeniowego albo w internetowym antykwariacie skupksiazek.pl.
/Artykuł powstał we współpracy z skupksiazek.pl