Na "Piątkę dla Piotrkowa" zaproponowaną przez Republikanów składają się: rodzina, demografia, przedsiębiorczość, wspólnota oraz współpraca.
Rodzina to zarazem silny, jak i wrażliwy organ społeczny. Ważne jest w tym punkcie zwrócenie szczególnej uwagi na opiekę społeczną czy zapewnienie zaplecza mieszkaniowego dla rodzin. Jednocześnie godne pochwały są działania piotrkowskich instytucji na rzecz osób ubogich. Mowa tu o Oratorium św. Antoniego, Polonii, Piotrcovii i AKS-ie - mówi Jakub Marcinkowski, przewodniczący piotrkowskich struktur Partii Republikańskiej.
Kolejną istotną kwestią ma być demografia, a w tym także migracja. Tu przedstawiciel partii wskazuje na ruchy społeczeństwa zarówno w najbliższym, jak i zupełnie dalekim otoczeniu. Przybywanie do regionu obcokrajowców sprawia, że wraz z nimi pojawia się w nim ich kultura. Wielu decyduje się pozostać w Polsce, tu chcą na stałe pracować, a to tworzy szansę do nawiązania współpracy.
Partia Republikańska chce też stawiać na przedsiębiorczość. Wskazuje, że niezbędne jest tworzenie większej liczby miejsc pracy. Wymagana jest też poprawa warunków na rynku pracy dla przedsiębiorców. Lider piotrkowskich struktur ugrupowania zastanawia się, czy nie należałoby pomyśleć nad jakimś systemem stałej współpracy między pracodawcami, a pracownikami na poziomie nie tylko poszczególnych przedsiębiorstw.
Czwartym elementem "Piątki dla Piotrkowa" jest wspólnota. - Większości z nas kojarzy się ona z jakimś religijnym wyznaniem. Często tak właśnie jest, ale przecież są też różne inne wspólnoty, jak mieszkaniowa czy rady osiedli. Niedawno zawiązała się wspólnota osób przeciwnych budowie w zaproponowanych wariantach, południowej obwodnicy Piotrkowa. To taki dobry przykład parlamentarny i jak najbardziej republikański. Być może mogliby się na nim wzorować piotrkowscy radni, którzy ze względy na covid nie pracują tak, jak wszyscy byliśmy do tego przyzwyczajeni - dodaje Jakub Marcinkowski.
Musimy też zdecydowanie postawić na współpracę. Miasta byłego województwa piotrkowskiego, takie jak Piotrków, Bełchatów, Radomsko i Tomaszów, mają łącznie około 240 tys. mieszkańców. To więcej niż choćby Częstochowa, Kielce czy Opole. Jeśli dodamy do tego mniejsze miejscowości typu Sulejów czy Rozprza, mamy naprawdę potężną siłę i potencjał. Warto więc wykorzystać naszą korzystną lokalizację - mówi szef piotrkowskich Republikanów.
W spotkaniu przy Rynku Trybunalskim uczestniczyła również posłanka Małgorzata Janowska, która zwróciła uwagę na to, że jeśli chodzi o okręg wyborczy nr 10, to właśnie Piotrków ma być sercem, które pozwoli na rozwój partii w regionie. Zaprosiła również do zasilania jej szeregów i zapowiedziała, że wkrótce Republikanie będą działać także w Bełchatowie.