Przypominamy, że piotrkowski Sąd Okręgowy we wrześniu 2011 roku wydał wyrok w głośniej sprawie otrucia mieszkańca Szczercowa. Sprawa ujrzała światło dziennie nieco ponad rok wcześniej, wtedy to funkcjonariuszom policji wspólnie z prokuratorami udało się ustalić, że do śmierci górnika czynnie przyczynili się jego żona i syn. W trakcie dochodzenia ustalono, że mężczyzna po zjedzeniu kanapek w trakcie przerwy śniadaniowej w pracy źle się poczuł, stracił przytomność i pomimo udzielonej pomocy medycznej zmarł. Ustalono, że żona i syn Stefana J., przygotowując mężczyźnie śniadanie, dodali do kanapek azotyn sodu, środka służącego m.in. do konserwacji mięs, a który spożyty w większej ilości może okazać się śmiertelny. Otruli go, by dostać pieniądze od ZUS i firm ubezpieczeniowych.
Mężczyzna zmarł w marcu 2010 roku, proces jego zabójców trwał 12 miesięcy. Dziś (22 marca) łódzki sąd utrzymał wyrok 25 lat więzienia dla matki i 15 lat dla syna.