Ocena sytuacji placówki była dokonywana po raz pierwszy. - Należy stwierdzić, że sytuacja finansowa naszego PZOZ była i jest bardzo trudna. Myślę, że te zmiany profilu działalności, które wprowadziliśmy w roku 2016 dały możliwość bardziej pozytywnego patrzenia w przyszłość – mówił Piotr Wojtysiak, wicestarosta piotrkowski. I dodał: - Zarząd Powiatu Piotrkowskiego oceniając tę sytuację jako trudną wskazał na konieczność kontynuowania rozpoczętych w 2015 roku zmian restrukturyzacyjnych, które będą miały na celu zahamowanie zadłużenia jednostki i poprawę płynności finansowej. Duży wpływ na te wyniki finansowe w kolejnych latach będą miały kwestie zewnętrzne.
Radny PiS Zbigniew Ziemba zapytał czy Zarząd Powiatu jest przygotowany na czarny scenariusz czyli np. zdolność utraty możliwości spłaty długów. Przypomniał, że strata szpitala za I półrocze 2017 to 2 mln 100 tysięcy złotych. - Musimy być przygotowani na różne scenariusze tym bardziej, że sytuacja na rynku usług zdrowotnych jest bardzo szczególna w trakcie wprowadzanej przez rząd reformy – odpowiedział wicestarosta.
Ale najmocniejsze słowa padły z ust dyrektor placówki przy Roosevelta Elizy Bartkowskiej, która zwróciła uwagę na kilka kwestii, w tym tych personalnych. - Zawsze, gdy wprowadzana jest zmiana profilu funkcjonowania szpitala potrzebny jest dłuższy czas na to żeby dokonać oceny. (…) Dobrze by było gdyby PZOZ się bilansował, ale nie możemy być nastawieni na osiąganie dużych wyników finansowych, bo tak naprawdę chodzi o zdrowie i życie naszych pacjentów. (…) Zmiana profilu była konieczna, bo teraz możemy funkcjonować nie konkurując z dużym szpitalem wojewódzkim – mówiła podczas sesji Rady Powiatu.
Później przeszła do kwestii współpracy z personelem medycznym. I tu padły mocne słowa: - Jeżeli ordynatorzy oddziałów nie wiedzą jaki mają kontrakt, nie potrafią zapanować nad kosztami czy odsyłają pacjentki do Łodzi, to choćbyśmy mieli siłę przenosić góry, to ani my, ani Zarząd, ani powiat, ani żadna dyrekcja nie będzie w stanie sprostać takim problemom jakie są wewnątrz szpitala. Opór materii medycznej jest bardzo duży, mam wrażenie, że chyba nikomu wewnątrz nie zależy, aby ten szpital funkcjonował. Dla mnie ważne jest, aby się rozwijać, żeby pozyskiwać taką kadrę (nawet kosztem zamiany tej, która jest) po to, aby szpital mógł stanąć na nogi i przejść dużą restrukturyzację kadrowo – finansową.
Nawiązała również do zawieszenia od 1 września Oddziału Kardiologiczno – Internistycznego. Wszystko przez fakt, że lekarzy w nim pracujący złożyli wypowiedzenia. - Rozmawiałam z nimi, ale zaproponowana kwota podwyżki w postaci dwukrotności obecnego wynagrodzenia nie została przyjęta. Lekarze powiedzieli, że nie interesuje ich dalsza współpraca. Nie ma jeszcze skompletowanej kadry, więc oddział będzie zawieszony. Chcemy go jednak prowadzić, myślę, że w nowej formule i z nową kadrą.
Podczas sesji starosta piotrkowski Stanisław Cubała mówił podczas sesji m.in. o modernizacji i remoncie dróg w powiecie. - Bardzo duży wkład samorządów gminnych spowodował, że w tym roku będzie zmodernizowanych ponad 30 km dróg w powiecie piotrkowskim - podkreślił.
Jedną z głównych tegorocznych inwestycji jest przebudowa drogi Piotrków – Siomki za 5 mln złotych.