Noc Muzeów w Piotrkowie

Sobota, 13 maja 202317
W Polsce trwa weekend z kolejną edycją Nocy Muzeów. Nie inaczej było w Piotrkowie, gdzie na Zamku Królewskim organizatorzy przygotowali dla mieszkańców różne atrakcje.

Ładuję galerię...

W Muzeum w Piotrkowie impreza rozpoczęła się o godz. 18:00. Na zwiedzających czekały  niespodzianki na dziedzińcu oraz w samych murach Zamku.

Po raz kolejny włączamy się w akcję Nocy Muzeów. Przygotowania trwały około 1,5 miesiąca. W to przedsięwzięcie zaangażowani są wszyscy pracownicy muzeum oraz rycerze, którzy współpracują z nami na stałe. Także w organizacje włączyły się studentki pedagogiki z Piotrkowskiej fili UJK. Dodatkowo przyjechał do nas Floripari. Jest to zespół wokalno-instrumentalny grający muzykę dawną z Krakowa - mówi Marta Walak, dyrektor Muzeum w Piotrkowie.

Wydarzenie rozpoczęło się od salwy armatniej. Początkowo przybyli goście mogli zobaczyć inscenizację walk rycerskich. Rycerze stoczyli pojedynek o najpiękniejszą kobietę wybraną spośród zwiedzających. Na zewnątrz ustawiały się kolejki chętnych do strzelania z łuku i kuszy. Organizatorzy po raz pierwszy zorganizowali turniej szachowy dla najmłodszych.

W przyszłości planowane jest zorganizowanie stałych turniejów, gdzie wszyscy chętni będą mogli wziąć udział. Rywalizacja toczyć się będzie o Wieżę Króla Zygmunta Starego - informuje Piotr Gajda, współorganizator wydarzenia.

W Zamku Królewskim dostępne były wszystkie sale, w których zwiedzający mogli oglądać różne wystawy, eksponaty. Dodatkowo dzieci mogły otrzymać m.in. miecze powstałe z balonów.

Cały pobyt jest tu dość ciekawy. Najbardziej podobały mi się eksponaty. Zobaczenie historii Piotrkowa, to jak miasto było bronione w czasie wojny, jakie zgliszcza pozostały, wywarły ogromne wrażenie - podzieliła się swoją opinią jedna ze zwiedzających. - Dzieci najbardziej zadowolone były z rycerskiego pojedynku, wystrzałów z armaty. To dla nich było najciekawsze - dodała kolejna uczestniczka Nocy Muzeów.

Na zakończenie o godz. 23:30 przygotowano Noc Potępionych.

Najpierw w izbie katowskiej podano informacje o tym, jak dawniej przesłuchiwano podejrzanych. Potem można było usłyszeć dziwne, tajemnicze dźwięki. Zgasły światła, a zapalone zostały tylko świece. Sądzę, że niektórzy mogli się wystraszyć - mówi Piotr Gajda. 

 

POLECAMY


Zainteresował temat?

5

2


Komentarze (17)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Ania z rodziną ~Ania z rodziną (Gość)14.05.2023 08:45

Byłam i bardzo się wszystkim podobalo.

20


go?ć_gość ~go?ć_gość (Gość)13.05.2023 23:11

Jaka noc jak to w dzień było

74


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat