Od kilkunastu dni na stronie internetowej piotrkowskiej Delegatury widnieje informacja o liczbie urzędników wyborczych potrzebnych w poszczególnych gminach na obszarze podlegającym Delegaturze KBW w Piotrkowie. Jak dotychczas zainteresowania tematem prawie nie ma, a do zakończenia przyjmowania zgłoszeń pozostało coraz mniej czasu. Ostateczny termin to 15 marca 2018 roku.
Instytucja przy ul. Sienkiewicza nie obejmuje swoimi działaniami wyłącznie Piotrkowa i powiatu piotrkowskiego, gdzie potrzeba 27 urzędników. Odpowiada również za obszary miasta i powiatu w Bełchatowie (19 urzędników) i Radomsku (30 urzędników).
Nikłe zainteresowanie urzędem może być spowodowane faktem, że został on utworzony niedawno. W związku z tym zasady jego funkcjonowania są dla wielu potencjalnych kandydatów niejasne. - Urzędnik powinien być pracownikiem urzędu obsługującego organy administracji rządowej, samorządowej, jednostki im podległej lub przez nie nadzorowanej. Poza tym wymagane jest wykształcenie wyższe - powiedział nam Szymon Kopka z Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Piotrkowie Trybunalskim. Więcej szczegółów znajdziecie na stronie internetowej piotrkowskiej delegatury.
Problem braku chętnych dotyczy całego kraju. Według danych przekazanych przez media 6 marca, w całej Polsce na 5,5 tys. potrzebnych urzędników, zgłosiło się około 70 kandydatów.