Tak jak pisaliśmy kilka miesięcy temu, nowe zapisy w praktyce oznaczają, że żaden wiatrak nie stanie bliżej niż 1,5 – 2 km od zabudowań. Zasada ta tyczy się również granic m.in. parków narodowych, rezerwatów, parków krajobrazowych, obszarów Natura 2000. W przypadku budowy nowych wiatraków ważny jest również miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego.

To nie wszystko. Ustawa zawiera również zapisy dotyczące istniejących już wiatraków. Na pewno nie będzie wolno ich rozbudowywać (chyba, że spełniają nowo wprowadzone warunki odległości). Jedyne działania, jakie będzie wolno podjąć to prace i remonty konieczne do zapewnienia prawidłowej pracy wiatraka.

Przypominamy, że już na etapie samego projektu ustawy, w mediach ogólnopolskich wypowiadał się Wojciech Cetnarski, prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej, który stwierdził m.in., że projekt to zawieszenie dla budowy farm wiatrowych, do tego istniejące instalacje mogą szybko przestać funkcjonować, bo mają być obłożone czterokrotnie większym podatkiem niż dotychczas.
Obawy te mogą się spełnić. Ponieważ nowo przyjęta ustawa faktycznie podnosi dotychczasowe opłaty za eksploatację wiatraków.

Co to oznacza dla naszego powiatu? W studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy Gorzkowice zostały przewidziane tereny pod lokalizację farm wiatrowych w północno-wschodniej części gminy, zatem tam prawdopodobnie będzie można budować. Łęki Szlacheckie nie posiadają obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, poza tym przepisy dotyczące odległości mocno ograniczają przestrzeń pod budowę nowych wiatraków w tej gminie, tak samo jest w Woli Krzysztoporskiej i Wolborzu. Z kolei w Rozprzy nie ma żadnego terenu, który spełniałby nowe wymagania co do odległości ustawy. Z kolei w Aleksandrowie nie ma żadnego wiatraka, i raczej żadnego nie będzie, tam postawiono na fotowoltaikę.