W sobotnią noc piotrkowscy policjanci patrolujący okolice dyskoteki zatrzymali do kontroli drogowej niepewnie poruszający się samochód. Kierowca Toyoty Celica wprawdzie zwolnił, ale nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe wysyłane przez policyjne auto. Wówczas drugi radiowóz wyprzedził toyotę uniemożliwiając jej dalszą jazdę. Samochód wjechał na chodnik, a po chwili wysiadł z niego młody mężczyzna, który zaczął uciekać nie reagując na polecenia stróżów prawa, aby się zatrzymał. Funkcjonariusze obezwładnili mężczyznę, którym okazał się 27-letni mieszkaniec województwa wielkopolskiego, potem wylegitymowali siedzącego za kierownicą 23-letniego mieszkańca powiatu tomaszowskiego.
- Mężczyzna tak jak jego starszy kolega stawiał opór, funkcjonariusze zastosowali więc chwyty obezwładniające i kajdanki. Stróże prawa wylegitymowali też siedzące w samochodzie dwie bełchatowianki w wieku 21 i 22 lat i sprawdzili ubrania zatrzymanych osób. Jak się okazało w kieszeni spodni 23-letniego chłopaka policjanci znaleźli 4 foliowe torebki z zawartością białego proszku, a podczas sprawdzania pojazdu w bocznej kieszeni drzwi ujawnili jeszcze 2 dilerki. Przeprowadzone narkotestem badanie wykazało, że była to amfetamina o łącznej wadze 4,5 grama - informuje Ewa Drożdż z komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie.
Wszystkie osoby zostały przewiezione do piotrkowskiej komendy i zbadane na zawartość alkoholu w organizmie. 27-latek wydmuchał w alkotest 1 promil, starsza z dziewczyn 0,7 promila, a 21-latka 0,5 promila. Całą czwórkę zatrzymano w policyjnym areszcie do wyjaśnienia. Wczoraj wieczorem policjanci zatrzymali kolejnego mieszkańca powiatu tomaszowskiego mającego związek z narkotykami. Młode kobiety po przesłuchaniu zostały zwolnione do domu, a 3 mężczyzn podejrzewanych o posiadanie i udzielanie środków odurzających dzisiaj odpowie na pytania śledczych. Za przestępstwo to grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.