- W tej chwili trwa zagospodarowanie, przenoszenie oddziału z dotychczasowej siedziby - mówi Roman Cichosz, zastępca dyrektora Samodzielnego Szpitala Wojewódzkiego im. Mikołaja Kopernika w Piotrkowie. - Zgodnie z obowiązującymi przepisami podjazd dla karetek musi być zadaszony. Drzwi sterowane są pilotem (każda karetka ma własny). Pacjent trafia do tzw. obszaru segregacji, gdzie podlega pierwszym oględzinom lekarskim. W zależności od orzeczenia, pacjent trafia albo na salę resuscytacyjną (tam ratuje się życie), albo na salę obserwacyjną, gdzie można przeprowadzić badania. Na miejscu jest także aparat rentgenowski. Prowadzona jest tutaj wszelka wstępna diagnostyka.
Podstawowa różnica między nowym a starym SOR-em to przestrzeń. - Dotychczasowy oddział w żadnym wypadku nie spełniał norm powierzchniowych. Był pewnego rodzaju prowizorką. Budowa nowego oddziału trwała ok. 1,5 roku. Była to kompletna adaptacja pomieszczeń, w których kiedyś była apteka, szatnia, kuchnia, magazyny. Koszty, łącznie z wyposażeniem, to ok. 2 mln zł - dodaje dyrektor Cichosz.
- Nowa lokalizacja, nowa organizacja pracy, nowe obszary działań, które spełniają wymagania określone w rozporządzeniu ministra zdrowia, dotyczącym szpitalnego oddziału ratunkowego - podkreśla z kolei Aneta Baranowska, pełniąca obowiązki ordynatora Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. - Mamy wszystkie wymagane obszary, czyli obszar segregacji i przyjęć pacjentów, obszar i salę resuscytacyjno-zabiegową, gdzie podejmowane są wszystkie czynności i udzielana jest pomoc osobom w stanie nagłego zagrożenia życia (czyli po zatrzymaniu krążenia, z urazami wielonarządowymi); mamy obszar obserwacji, czyli salę, w której pacjenci są monitorowani, gdzie podejmowane jest wstępne leczenie i stabilizacja podstawowych funkcji życiowych; mamy obszar konsultacyjny, czyli gabinety badań lekarskich, gdzie dokonywana jest ocena stanu zdrowia pacjenta przez lekarzy pracujących w SOR-ze, ale również przez wszystkich specjalistów, którzy pracują w szpitalu (specjalistów chorób wewnętrznych, chirurgii, ortopedii) - mówi ordynator.
Do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w piotrkowskim szpitalu dziennie trafia nawet 100 pacjentów.