Kolejne organizacje włączają się w spór o targowisko miejskie

Strefa FM Piątek, 28 sierpnia 202097
W spór piotrkowskiego urzędu miasta z kupcami z ul. Targowej na prośbę Stowarzyszenia Kupców Regionu Piotrkowskiego włączyła się Ogólnopolska Federacja Przedsiębiorców. Wystosowała ona pismo do prezydenta miasta i radnych, w którym zarzuca, że targowisko przeszkadza mieszkańcom, szpeci okolicę oraz stanowi zagrożenie zdrowotne i sanitarne. Pada jednocześnie sugestia, że dużo lepszym punktem jest targowisko przy Dmowskiego, gdzie miałaby nawet powstać specjalna hala. Z zarzutami nie zgadzają się kupcy z Targowej, którzy odnieśli się do pisma podczas specjalnej konferencji.
fot. kacza fot. kacza

Kupcy z targowiska przy ul. Targowej w całości nie zgadzają się z zarzutami sformułowanymi w piśmie. Twierdzą, że nie ma żadnego zagrożenia na targowisku, a służby zawsze mogły tędy bezpiecznie przejechać i podkreślają, że zebrali przeszło tysiąc podpisów w swojej sprawie. Pytają też skąd informacje o problemach ze strony mieszkańców okolic Hali Targowej i zastanawiają się co na ewentualne przeniesienie całego handlu na ul. Dmowskiego powiedzą osoby tam mieszkające?Kupcy twierdzą także, że w wewnętrzne sprawy miasta nie powinna mieszać się warszawska organizacja. 

 

- Chcemy się w całości odciąć od Ogólnopolskiej Federacji Przedsiębiorców. Nie znamy tych ludzi, a oni bezczelnie napisali pismo i podpisał się pod nim Prezes Zarządu, Jerzy Romański. Nikt, nigdy nie widział tego człowieka tu na hali, nie rozmawiał z nami o tej sprawie, a napisał pismo do pana prezydenta oczerniające nas i żądając natychmiastowego przeniesienia targowisko "Ptaka", a to jest właśnie tylko pana Ptaka interes. Pan Romański sprawia wrażenia, jakby był jego przedstawicielem. Podszył się również pod nas pan Robert Stępiński, który sam się wybrał i ogłosił, że jest prezesem kupców z Piotrkowa. Nikt z nas, nigdy tego człowieka nie wybierał i chcielibyśmy, żeby się od nas odciął. W momencie kiedy protestowaliśmy to poprosiliśmy, żeby nam pomógł to stchórzył, uciekł i powiedział, że to nie jest jego interes. Federacja tam tyle bzdur napisała, a my od miesięcy próbujemy załatwić sprawę, a oni nam takie kłody pod nogi rzucają - mówi Tomasz Kowalewski, lider protestujących kupców.

 

W tej sprawie skontaktowaliśmy się także z Prezesem Ogólnopolskiej Federacji Przedsiębiorców, Jerzym Romańskim, który podkreślił, że targowisko w centrum miasta nie dodaje mu walorów estetycznych i poinformował, że zarzuty mieszkańców są zawarte w ankiecie przeprowadzonej przez Radę Osiedla Piastowskie. Twierdzi także, że na miejscu byli także przedstawiciele organizacji.

 

- My nikogo nie chcemy wypychać z miejsca handlu. Podkreślam, że to nie jest tak, że wszyscy na Dmowskiego, a inni wypad. To chodzi tylko o to, że to się toczy od paru miesięcy i sprawa nie została załatwiona. Na pierwszym miejscy powinien być rozwiązany problem z mirem domowym i komfortem życia mieszkańców. Jednocześnie trzeba zapewnić możliwości rozwijania, a nie zwijania firm kupieckich przez kupców.  Myśmy już nie tylko wytypowali miejsce, ale mamy przeprowadzone rozmowy z właścicielem, który jest gotów zainwestować pieniądze. Nie miasto ma je wydać, nie kupcy, ale prywatny właściciel obiektu na Dmowskiego. Jeżeli to się stanie, a miasto zyska kilkaset miejsc kupieckich to trzeba naprawdę chcieć, żeby widzieć to w złym świetle - odpowiada na zarzuty prezes Ogólnopolskiej Federacji Przedsiębiorców.

 

Do sprawy odniósł się również prezes Stowarzyszenia Kupców Regionu Piotrkowskiego, który podkreślił, że organizacja już od 2005 roku działa w interesie piotrkowskich kupców - ostatnio w sprawie przywrócenia możliwości handlu po przerwie spowodowanej epidemią. 

 

- Intencją Stowarzyszenia jest popieranie kupców i moim zdaniem to targowisko powinno trwać. Sam jestem mieszkańcem Piotrkowa od urodzenia i zawsze to targowisko tam było. Jednocześnie minęły lata, targowisko się rozrosło i trzeba spojrzeć też na problemy mieszkańców, bo ludzie się już tam nie mieszczą i jakoś trzeba ten problem rozwiązać. Tutaj nie ma mowy o przeniesieniu targowiska, tylko o ewentualną alternatywę dla osób chętnych targować w te dni, jeżeli miasto by okroiło lub zlikwidowało handel przy ul. Targowej. Tym bardziej nie chodzi o jakieś porozumienie pomiędzy panem Ptakiem, a prezydentem Chojniakiem lub prezesem Romańskim - tłumaczy Robert Stępniński, prezes Stowarzyszenia Kupców Regionu Piotrkowskiego. 

 

Kupcy z rejonu hali targowej podkreślają, że chcą dalej handlować w miejscu, gdzie robią to od lat i przypominają, że przeniesienie zaledwie o kilkadziesiąt metrów tzw. Balcerka spowodowało katastrofę dla tamtejszych handlarzy.

 

Poniżej zamieszczamy całe pismo Ogólnopolskiej Federacji Przedsiębiorców:

pobierz plik Pismo Ogólonopols.pdf 

POLECAMY


Zainteresował temat?

2

9


Komentarze (97)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

gość ~gość (Gość)28.08.2020 15:08

Tam jest drogo i nie kupuje zlikwidować

712


gość ~gość (Gość)28.08.2020 17:36

Wg mnie za tym zamieszaniem stoi niejaki Ptak. On już doprowadził do rozbiórki stadionu upadku Piotrkowi itd. Teraz chce aby targowisko było na jego terenie i jemu płacono. Przegonić toto z piotrkowa bo tylko doi miasto i jego mieszkancow

114


ogrodzic tereny ~ogrodzic tereny (Gość)28.08.2020 16:45

wspólnot mieszkaniowych i po kłopocie

62


.sa ~.sa (Gość)28.08.2020 16:20

Zostawić tylko warzywa na hali a gacie na Dmowskiego

109


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat