Dlaczego pies – a nie na przykład kot - jest najlepszym przyjacielem człowieka? - Bo daje olbrzymią dawkę emocji – odpowiada pani Dorota. - Kiedy mam zły dzień, przytulam się do moich psów. To jest coś niesamowitego! Kiedy przychodzę do domu, nawet zwykłe machanie ogonem i polizanie po ręce sprawia, że ten dzień staje się lepszy.
Z całą pewnością nie wszystkie psy są miłe, radosne i przyjaźnie nastawione do człowieka, rozmówczyni Magla nie zgadza się jednak z teorią o tzw. agresywnych rasach. - Wszystko zależy od wychowania – mówi. - To nie jest tak, że pies jest z natury agresywny. To jak my go wychowamy i w jaki sposób do niego podejdziemy, tak on będzie zachowywał się w stosunku do innych osób i innych psów. Dla mnie nie ma złych psów. Sama mam amstaffa, a to rasa uważana za bardzo groźną, tymczasem jest to najcudowniejszy i najłagodniejszy pies ze wszystkich, które posiadam. Po prostu nie zgadzam się z opinią, że niektóre rasy są agresywne, wszystko jest kwestią ułożenia, wychowania. Pies jest dla nas, więc kontakt z człowiekiem daje mu przyjaźń i miłość, a wtedy jest bardzo łagodny.
Oczywiście najlepiej kiedy możemy wychować psa od szczeniaka, czasem jednak decydujemy się na zaopiekowanie się czworonogiem ze schroniska. Co wtedy? - Na pewno jest trudniej – mówi Dorota Zawłodzka. - Zazwyczaj potrzeba trochę czasu do zaakceptowania siebie nawzajem, odbywa się to etapami. Kiedy chcemy wziąć ze schroniska pieska, który jest trochę bardziej wycofany, to najlepiej najpierw odwiedzać go kilka razy w tygodniu, wyprowadzać go na spacer, poprzebywać z nim, dopiero później bierzemy go do domku. To nie jest tak, że on od razu wskoczy nam na łóżko i będzie naszym najlepszym przyjacielem.
A tych wszystkich którzy nie polubili jeszcze profilu Traktuję psa jak członka rodziny, gorąco do tego zachęcamy, zwłaszcza, że właśnie dziś na miłośników psów czeka tam mnóstwo niespodzianek.