Pospinać jaja agrafkami a małego do pępka doczepić i na koniec zjechać z gołym tyłkiem po nieheblowanej desce do wanny z octem...

00

trzeba mieć nieźle zryty beret

00

nieźle trzeba mieć pogmerane pod czaszką, żeby takie coś wymyślać, a jeszcze bardziej porypanym jest człowiek, który nazywa to sztuką... dewianci i psychole... jest taka specjalna "galeria" w Bełchatowie, która kolekcjonuje takie okazy...

00

zlot dewiantów i psycholi już się zaczął... na ul. Czaplinieckiej w Bełchatowie mogą pokazywać tę dziwną pseudosztukę...

00

Co trzeba robić by zostać takim artystą i brać monete za takie występy?!

00

Odrażające jak i odrażająca sama "artystka".

00

Jeśli ja jako zwykły mieszkaniec chciałbym zrobić performance i ściągnął gacie w centrum miasta, albo w muzeum pochlapał obraz to zapewne miałbym przechlapane i moje nazwisko pojawiało by się w lokalnych mediach jako inicjał.
Ale jak zjeżdża się grupa pomyleńców to nawet ogromna kasę im dadzą.
A wystarczy spojrzeć za okno i nóż się w kieszeni otwiera jak widzę jak to miasto upada, starzeje się, mnóstwo biedoty, brudnych i niedożywionych dzieci. Ilu z nich mogłoby za te pieniądze zjeść ciepły posiłek, dostać wyprawkę szkolną, obiady w szkole itp?.......

00

No piękne to było i niesamowite,a dziury przy Zusie jak były tak są,kiedyś dojdzie tam do wypadku.
Wtedy będzie performers,krew,płacz albo smierć.

00