- Jedna szopka jest na dziedzińcu naszego klasztoru, gdzie tradycyjnie będą żywe zwierzątka. Wypożyczamy je od naszych przyjaciół dobrodziejów. Kiedyś pożyczaliśmy zwierzątka na 1 – 2 dni, teraz na dłużej, bo aż do Trzech Króli – mówi ojciec Gracjan, gwardian piotrkowskich Bernardynów. - Natomiast za ołtarzem głównym mamy szopkę ruchomą, czyli tzw. szopkę piotrkowską, bo są tam nasze charakterystyczne dla miasta elementy, zwłaszcza że jesteśmy w przededniu obchodów 800-lecia.
Obie szopki można będzie oglądać od Wigilii.