Odpowiedź na to pytanie wcale nie jest oczywista. Teologowie i znawcy chrześcijańskiej tradycji szukają jej już od długiego czasu. Właśnie tradycja odegrała w tej sprawie kluczową rolę. Przez pierwszy okres istnienia kościoła w ogóle tego święta nie obchodzono, a cały chrześcijański świat skupiał się na obchodach Wielkanocy, jako najważniejszego święta dla wszystkich wyznawców Chrystusa.
Jedną z prawdopodobnych przyczyń ustanowienia święta Bożego Narodzenie było zakończenie budowy bazyliki w miejscu narodzenia Chrystusa, czyli Betlejem. Na taki element wskazuje polski naukowiec ks. prof. Józef Naumowicz. Bazylika została ukończona w pierwszej połowie IV wieku i zrodziła się konieczność wyznaczenia święta, które będzie celebrować to, o czym mówi ta bazylika, czyli narodzenie Pana Jezusa. I wówczas zaczęto myśleć nad datą, w której można by było umieścić obchody tego święta – wyjaśnia ks. prof. Józef Naumowicz.
A dlaczego to święto wyznaczono właśnie na 25 grudnia. Tu wspomniany ks. prof. Naumowicz wskazuje na fakt, do którego odnosi się większość naukowców. Data została wymyślona w Rzymie i miała związek z przesileniem zimowym. Kluczowe jest tutaj przesłanie światła. Dni stają się coraz dłuższe, a światłość zwycięża ciemność. Chrystus przychodzi więc do ludzi jako „Światło Świata”, które zwycięża mrok.
Ustanowienie Bożego Narodzenia na 25 grudnia miało w ówczesnym Rzymie także wymiar niezwykle praktyczny. Były to czasy, w których chrześcijaństwo stawało się religią państwową, która miała wyprzeć pogańskie wierzenia. A właśnie 25 grudnia w Rzymie oraz na Bliskim Wschodzie obchodzono pogański dzień narodzin Mitry, niepokonanego boskiego Słońca. Gdy chrześcijaństwo stało się religią państwową, chrześcijanie, aby osłabić kulty pogańskie, przyjęli, że 25 grudnia, do tej pory obchodzony jako dzień urodzin bożka, będzie dniem narodzin Jezusa.