Będzie spotkanie w sprawie ciszy nocnej

Czwartek, 26 marca 201530
W sprawie ciszy nocnej władze miasta (w tym radni) nie mogą zrobić nic. Przynajmniej pod względem prawnym. Podczas środowej sesji Rady Miasta Piotrkowa nie pojawiła się - choć niektórzy na to liczyli - uchwała regulująca tę kwestię.

Ładuję galerię...

Problem znany jest piotrkowianom nie od wczoraj. W okresie od maja do września, kiedy w obrębie Starówki przy lokalach gastronomicznych funkcjonują ogródki piwne, ci, którzy mieszkają w kamienicach na Starym Mieście upominają się o prawo do spokoju, zwłaszcza w nocy. Kilka tygodni temu właściciel popularnego w mieście SKYY Pubu (ul. Rycerska) został z tego właśnie powodu ukarany przez sąd grzywną w wysokości 2 tys. zł.

Temat wywołał podczas sesji radny Bronisław Brylski. - Na poprzedniej sesji zgłaszałem wniosek dotyczący przygotowania uchwały wydłużającej życie Starego Miasta i terenu Podzamcza. Zarówno prezydent, sekretarz, jak i urzędnicy pochylili się nad tym problemem. Widziałem nawet projekt uchwały w tej sprawie. Taki projekt jednak nie pojawił się dziś na sesji, ponieważ służby Urzędu zakwestionowały możliwości prawne stworzenia takiej uchwały – mówił radny SLD. - Samorząd Piotrkowa musi jednak z tym problemem coś zrobić. Dzięki wysiłkowi wielu ludzi udało się pozyskać ogromne pieniądze na ożywienie tej części miasta. To wszystko idzie w bardzo dobrym kierunku. Musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, jakiego miasta chcemy. Spór nie toczy się o wydłużenie życia wieczorowo-nocnego na Starym Mieście, nie o ograniczenie godzin funkcjonowania restauracji, ale o wizję Piotrkowa. Dostrzegam dwie drogi - miasto rozwijające się, młode, ambitne kreatywne albo miasto, które będzie o 22.00 zasypiało.

Radny zauważył też, że za chwilę problem, który bezpośrednio dotknął właściciela pubu, może dotknąć prezydenta miasta. Niebawem odbędą się przecież Dni Piotrkowa i wiele innych imprez, które mogą zakłócić nocny wypoczynek wielu mieszkańców. - Za chwilę ktoś może pozwać do sądu Urząd Miasta jako organizatora, to wielce prawdopodobne - mówił.

Brylski zapytał więc władze miasta, jakie są możliwości rozwiązania tego problemu.

Wiceprezydent Andrzej Kacperek przyznał, że pod względem prawnym miasto nie może zrobić nic. Rada Miasta nie ma bowiem kompetencji do regulowania kwestii ciszy nocnej, nie ma więc również prawa do przesuwania godzin jej obowiązywania. Ciszę nocną reguluje Kodeks wykroczeń (art. 51): „Kto krzykiem, hałasem, alarmem zakłóca spokój, spoczynek, ciszę nocną podlega karze”. - Każda osoba, która uzna, że rozmowa osób siedzących w ogródku piwnym zakłóciła jej spokój, spoczynek czy też ciszę nocną, może skutecznie domagać się interwencji służb porządkowych - policji i straży miejskiej - mówił A. Kacperek.

Co w takim razie miasto może zrobić? Wiceprezydent poinformował radnych, że tuż po świętach zorganizowane zostanie spotkanie z udziałem służb mundurowych, przedsiębiorców, władz miasta i przedstawicieli Rady Osiedla Starówka. - Chcemy rozmawiać o tym, jak rozwiązać ten problem - mówił wiceprezydent. - W mojej ocenie nie może być tak, że przedsiębiorca, który dokłada wielu starań, aby zachować porządek i ciszę, jest karany za wykroczenie.

O tym, że problem narasta niech świadczy interpelacja złożona przez radnego Lecha Kaźmierczaka, który poinformował podczas sesji, że mieszkańcy kamienicy przy ul. Wojska Polskiego 63 skarżą się na hałasy dobiegające z pobliskiego lokalu (chodzi o pub Warka, kiedyś Rock&Roll), zwłaszcza w okresie od maja do września, kiedy funkcjonuje tam ogródek piwny.

- Przeanalizowałem, w jaki sposób podobne problemy rozwiązywane są w innych miastach. W wielu miejscach w Polsce ludzie zamieszkujący w obrębie starego miasta, w umowie najmu otrzymują stosowne zapisy, które sugerują bądź wyjaśniają lokatorom, że ci mieszkają w miejscu, gdzie życie kulturalne czy towarzyskie toczy się w trochę innych godzinach, więc nie będą wnosić w związku z tym sprzeciwu - proponował radny Brylski. - Ci, którzy zamieszkują określone strefy w mieście powinni mieć świadomość pewnych uciążliwości. Inna kwestia to np. montaż okien dźwiękoszczelnych w niektórych budynkach.

 

as


Zainteresował temat?

5

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (30)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Adam Dziarski ~Adam Dziarski (Gość)30.03.2015 12:28

Mnie zaproście na Rynek! Będę darł (się), będę wył do księży(ca), tylko przedtem zrobię (na) scenę. Lubię się wydziarać!

10


Przejezdny ~Przejezdny (Gość)30.03.2015 12:26

Pochleją, powrzeszczą, a potem myk! do domciu lub akademika odespać.

10


okok ~okok (Gość)28.03.2015 00:13

Ogólnoprzyjęty czas ciszy nocnej jest oczywisty. Niech Kacperek dogaduje się ze służbami kogo karać, zgadzam się, nie musi to być właściciel pubu. Ale dlaczego nie liczą się mieszkańcy chcący spokoju. Oni mieszkań nie zmienią. Pub niech sobie w Sigmatexsie zrobą

32


edward ~edward (Gość)26.03.2015 10:30

Cytuję: to nie prawda, że radni nic nie robią !!! przecież ogałacają skutecznie miejską kasę w postaci diet i innych dodatków za pierdzenie w stołek, chowanie się po kątach i brak decyzji , a jak kaski braknie to podejmą uchwałę o podwyżce podatków, opłat za ścieki, wodę itd. - przecież pracują społecznie!!
I zagłosują za podwyżką diet bo obecne stawki pozostają bez zmian od wielu lat. Najlepiej gdyby płacono radnym w euro. A czy ktoś z zewnątrz miał możliwość sprawdzenia czy radni a jednocześnie decydenci w spółkach, szpitalach etc. itd. mają niepłacone za nieobecność w pracy podczas sesji i komisji rady miasta za który to utracony zarobek pobierają diety? Obawiam się, że żaden nie dopuści do ujawnienia danych o zarobkach dyrektora szpitala, prezesów spółek miejskich oraz MOPR.

110


normalny ~normalny (Gość)27.03.2015 12:39

Znam Stare Miasto ,ale przychodzą z miasta fajnie idą do domów i ok . Tam mają spokój. Kto tak protestował
Gajda i grupa , posłuchajcie kultury wypowiedzi w tv Piotrków Niech zrobią bar piwny pod oknem p. Gajdy
już tyle głupot robi za moje podadki

51


luzik luzikranga26.03.2015 22:22

Panie Brylski, pan nie pomieszał zwykłej przyzwoitości z sobiepaństwem biznesmenów i ochlapusów oraz praw mieszkańców ze wszechwładzą lokalnych kacyków?
A ja, głupi, zastanawiałem się, czy może jeszcze głosować na to pańskie ugrupowanie ...

63


ww ~ww (Gość)27.03.2015 09:58

Brylski niech się zastanowi kto go utrzymuje :czy właściciele pubów czy pozostali mieszkańcy tego miasta .

33


a tak powiem ~a tak powiem (Gość)27.03.2015 07:48

Panie Brylski, ludzie na Starówce mieszkają od kilkudziesięciu lat, więc jak mogą dostać umowę najmu z zapisami, że powinni się liczyć z zakłócaniem ciszy nocnej? Niech no Pan się opamięta.

61


mieszkaniec ul. Słowackiego ~mieszkaniec ul. Słowackiego (Gość)26.03.2015 20:20

proszę zająć się otoczeniem epicentrum. Okoliczne chłopstwo urządza wokół tej szopy wyścigi, a podczas świeckich świąt wszystkie parkingi i trawniki są zajęte przez samochody, z których ciurkiem leje się olej.

91


dotchła pani wózku ~dotchła pani wózku (Gość)26.03.2015 15:37

Brylski judaszu,jak tam fotel,wygodny? ty sprzedawczyku!

81


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat