Antybiotyk tak, ale odpowiedzialnie

Wtorek, 17 listopada 20155
Wokół antybiotyków oraz ich używania narosło wiele mitów. Niewątpliwie jednak zrewolucjonizowały one walkę z drobnoustrojami chorobotwórczymi. Pamiętajmy, aby stosować je odpowiedzialnie.

Tylko na infekcje bakteryjne i choroby zakaźne

Podstawowym błędem, jaki popełniają niektórzy pacjenci jest branie antybiotyku na grypę i przy infekcjach wirusowych. Antybiotyki są skuteczne jedynie w przypadku zakażeń bakteryjnych.

Nie wolno także stosować antybiotyku na zasadzie, „bo cioci czy mamie zostało trochę”. Przy każdej chorobie niezbędna jest konsultacja z lekarzem. Zalecony lek należy zużyć do końca, chyba, że wystąpią objawy niepożądane – ale wówczas również nie należy leku odstawiać samowolnie.

Wiadomo też, że w przypadku terapii antybiotykiem ważne jest przestrzeganie godzin podawania leku. Jeżeli w aptece otrzymamy lek z większą ilością pastylek czy kapsułek niż powinniśmy zażyć, należy dopytać farmaceutę, jak można pozostałe tabletki zutylizować. Nie można ich podawać dalej, komuś, kto nie skonsultował tego z lekarzem.

 

Skuteczność antybiotyków słabnie

Ostatnie dziesięciolecia wskazują, jak mówią specjaliści, że skuteczność antybiotyków słabnie, z racji ich nieuzasadnionego stosowania lub nadużywania. Pojawiają się szczepy bakterii antybiotykooporne, czyli takie, którym udaje się przeżyć w obecności leku przeciwdrobnoustrojowego. Oznacza to, że dany antybiotyk traci zdolność do ich zabijania lub chociażby do zahamowania ich rozwoju i namnażania się. Ma to miejsce w związku z używaniem leków w procesie „samoleczenia” - pacjenci są w tym bardzo pomysłowi. Proszą na przykład o leki „na wszelki wypadek”, które zastosują, jeżeli infekcja się rozwinie, a następnie pozostawiają te lekarstwa „na później”. Użycie antybiotyku tylko i wyłącznie na podstawie własnych obserwacji oraz bez konsultacji lekarskiej może być niebezpieczne dla zdrowia i życia. Naraża nasz organizm na utratę zdrowej i niezbędnej do życia flory bakteryjnej w układzie pokarmowym, a także obniża odporność. Antybiotykooporność może doprowadzić do tego, że nie będziemy mieli się czym bronić. Już teraz problematyczne bywa zwalczanie sepsy, gruźlicy, zapalenia płuc czy zapalenia ucha. Podobnie, jeżeli chodzi o infekcje ran. Kiedyś – przed wynalezieniem antybiotyków bywało, że zakażenie rany kończyło się śmiercią. Jeżeli nadal będziemy używać tych silnych leków do każdego przeziębienia – stan sprzed lat może powrócić.

 

Pobieranie posiewu, antybiogram

Bardzo istotne jest (aby ustalić, z jaką infekcją mamy do czynienia) pobranie posiewu. W zasadzie lekarze nie powinni przepisywać antybiotyków bez podstawowej wiedzy mikrobiologicznej. Nam zależy na szybkim otrzymaniu leku, aby wrócić do pracy, a proces diagnostyczny trwa minimum z dnia na dzień. Wskazaniem do zrobienia antybiogramu są często nawracające, ciężkie infekcje, kiedy nie można po objawach stwierdzić, jakie bakterie zaatakowały organizm. Wykonuje się go również wtedy, gdy lekarz ma świadomość, że podejrzewany patogen jest na antybiotyki mało wrażliwy.

 

Nadmiar informacji naszym wrogiem

Bombardowanie reklamami, łatwy dostęp do pseudoinformacji medycznych powoduje, że pacjentowi wydaje się, że posiadł wystarczającą wiedzę i sam może decydować o tym, co i jak przyjmuje. Pamiętać należy jednak o tym, że każdy organizm jest inny i to, co pomogło cioci Zeni czy pani Kowalskiej nam może zaszkodzić. Znający nas od dawna dobry lekarz pierwszego kontaktu wie, co zapisywał i jak nasz organizm zareagował na dany antybiotyk.

 

Europejski Dzień Wiedzy o Antybiotykach obchodzony jest 18 listopada. Ma zwrócić szczególną uwagę na zjawisko antybiotykooporności, które zagraża zdrowiu publicznemu.

 

A co na temat antybiotyków sądzą piotrkowianie?

 

(mw)

 

 

 

 

 


Zainteresował temat?

2

0


Zobacz również

Komentarze (5)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Zanzi ~Zanzi (Gość)18.11.2015 07:54

Biorę antybiotyk średnio raz na dwa lata, jak trafi się bardzo uporczywa infekcja, która przy pomocy naturalnych sposobów nie chce przejść. Ale i tak lek sieje niezłe spustoszenie w moim organizmie, odbiera energię, wyjaławia. Lepiej tego unikać, jak tylko się da.

50


gość 21 ~gość 21 (Gość)17.11.2015 21:17

Nie piszcie bzdur tylko zróbcie porzadek z hodowcami drobiu tuczników tam na masowa skale ładuje sie antybiotyki które my jemy i dlatego póxniej dziwimy sie ,ze lek nie działa .W tym kraju wszyscy wszyscy oszukóją .Swojego czasu woziłem trzode do ubojni tam lekarz pojawiał sie raz w tygodniu a firma miała pieczatke lekarza do dyspozycji steplujac mięso jak i dokumenty bez badania mięsa bo to czasem wyrywkowo było badane .Ludzie pojecia nie maja co w sklepie kupóją .Taka jest rzeczywistość w naszym kraju przekret goni przekręt na kazdym kroku

20


Mia ~Mia (Gość)17.11.2015 18:03

Może zadamy pytanie gdzie są przetrzymywane te prawdziwe antybiotyki, które naprawdę leczyły, bo te obecne mają w założeniu swoim leczyć, ale czy na pewno wyleczyć? Dawniej gdy lekarz przepisał penicylinę /gdy była konieczna/, albo makrocyklinę, to pacjent miał zażyć przynajmniej 3 tabletki, a najlepiej cały listek czyli 5 i był zdrowy. Dzisiaj niby antybiotyki zażywa się od 3 tyg. do 3 m-cy i jest się coraz bardziej chorym. Zdrowiejemy gdy nam braknie pieniążków na niby leki.

50


tutaj tutajranga17.11.2015 10:24

Antybiotyk, jak sama nazwa mówi, jest zabójcą życia. Niedostatecznie chyba nagłaśnia się to, że lek walczy ZE WSZYSTKIMI żywymi bakteriami w organizmie. Że nie ma wmontowanego czujnika: "O! wróg, to zabijamy, tamto nie, bo to sojusznik".
Często pacjenci jednocześnie z antybiotykiem zażywają witaminy i odżywki, które też nie mają wmontowanego czujnika, zatem odżywiają również zabójcze bakterie.
Lekarz przy ciężkiej grypie zapisuje antybiotyk po to, żeby, po zwalczeniu wirusa, osłabiony organizm nie dał się zaatakować bakteriom.
Jeżeli gdzieś się pomyliłam, proszę o sprostowanie, ponieważ: edukacja ponad wszystko.

60


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat