10 tysięcy zasiłku, co miesiąc

Tydzień Trybunalski Wtorek, 27 września 2016133
Prawie 10 tysięcy zł - tyle każdego miesiąca dostaje trzynastoosobowa rodzina z Piotrkowa Trybunalskiego będąca pod opieką MOPR-u.
10 tysięcy zasiłku, co miesiąc

Co składa się na tak gigantyczną sumę? 1015 zł to zasiłek rodzinny, 630 zł - dodatek do zasiłku rodzinnego, 1000 zł - świadczenie rodzicielskie, 4000 zł to środki z programu 500+, 460,16 zł - dodatek mieszkaniowy i jeszcze 2788,92 zł, które widnieje w rubryce o nazwie „pomoc społeczna”. Razem 9894,08 zł – tyle dostaje 13-osobowa rodzina, w skład której wchodzi dziewięcioro dzieci. To absolutny rekord!


Na drugim miejscu jest rodzina składająca się z 10 osób, która w sumie otrzymuje ponad 8,5 tysiąca zł. Rodzin 10-osobowych w Piotrkowie jest oczywiście więcej. Trzecia z kolei „rekordowa” rodzina otrzymuje miesięcznie dokładnie 8 tys. 181 zł i 69 groszy.
Największe sumy pochodzą oczywiście z programu 500+.


Wszystkie te świadczenia rodziny otrzymują obligatoryjnie, a to oznacza, że ich wypłatę gwarantuje ustawa, a nie na przykład widzimisię urzędnika. - Nie mamy po prostu podstaw, aby odmówić wypłaty tych świadczeń. Tylko takie formy pomocy otrzymuje od nas ta 13-osobowa rodzina - informuje Zofia Antoszczyk, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Piotrkowie Trybunalskim. - Jeżeli rodzina kwalifikuje się do tego rodzaju pomocy, to dlaczego ma nie skorzystać?


Świadczenia, na które mogą liczyć rodziny będące pod opieką MOPR-u to nie tylko te obligatoryjne, ale też fakultatywne, czyli wszelkiego rodzaju zasiłki celowe na zakup np. leków, żywności, elementów wyposażenia mieszkania. W takich przypadkach każdą sprawę pracownicy MOPR-u rozpatrują indywidualnie. - Chodzi tutaj o sytuacje typu pożar, ciężka choroba któregoś z członków rodziny, a co za tym idzie potrzeba zakupu drogiego, nierefundowanego przez NFZ leku - wyjaśnia dyrektor Antoszczyk.


W Polsce wciąż jeszcze mamy do czynienia ze stereotypem rodziny wielodzietnej, w domyśle patologicznej. Jak zapewnia szefowa MOPR-u, sytuacja taka absolutnie nie ma miejsca w przypadku 13-osobowej rodziny, która otrzymuje tak duże wsparcie. - To jest porządna rodzina, rodzice bardzo dbają o dzieci - mówi Zofia Antoszczyk.


Warto jednak dodać, że tylko w jednym z trzech powyższych przypadków rodzice pracują zawodowo. Powody? Jedna z rodzin jest „niepełna” (czyli brakuje jednego z rodziców), w kolejnym przypadku w grę wchodzi niepełnosprawność.


W przypadku pieniędzy wypłacanych w ramach programu 500+ (ale także zasiłki fakultatywne)  pracownicy Ośrodka muszą kontrolować to, w jaki sposób środki są wydatkowane. - Póki co nie doszło u nas do sytuacji, kiedy pieniądze z 500+ musiały zostać zamienione na formę pomocy niepieniężnej. Nie oszukujmy się jednak, że takie sytuacje na pewno będą miały miejsce również w Piotrkowie. Chodzi o przypadki, kiedy pracownik socjalny zastaje w mieszkaniu pijanego rodzica, a dzieci muszą wówczas zostać zabrane do placówki opiekuńczej, w ślad za tym musi pójść decyzja o zmianie decyzji przyznającej świadczenie 500+ - wyjaśnia szefowa MOPR-u.

as/jk


Zainteresował temat?

5

1


Zobacz również

reklama

Komentarze (133)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

sposób na życie za free ~sposób na życie za free (Gość)27.09.2016 15:21

Ten artykuł ma na celu podniesienia ciśnienia

150


tle w temacie ~tle w temacie (Gość)27.09.2016 15:35

Elektorat pis.

93


Zeflik ~Zeflik (Gość)27.09.2016 15:07

Myślę ze okradanie podatnika jest dawanie kasy na kościóly a odmawianie dowozu niepełnosprawnych dzieci na rehabilitację to jest banda chop z moszczenicy mowi ze miasto niema takiego obowiazku a zlodzieji w sutannach to miasto ma obowiazek finansowac?

94


MK ~MK (Gość)27.09.2016 14:48

na miejscu Mamusi roku zamiast rodzić kolejne dzieci, kazałabym podwiązać sobie jajniki. To chory kraj, z chorym Rządem i chorymi zasadami.

141


jjjjj ~jjjjj (Gość)27.09.2016 14:45

i w takiej sytuacji po co pracować??? chore państwo...

162


maciekgrzybowski1309 maciekgrzybowski1309ranga27.09.2016 12:58

I jeszcze tym nierobom (o przepraszam dzieciorobom) emerytury albo renty dajcie. Czuje niesmak, że idąc do pracy muszę się składać z podatków moich oraz mojej partnerki na bandę cudzych dzieci (pewnie mało inteligentnych, bo poczętych w trakcie libacji alkoholowych) i nieudaczników co nie znają słowa antykoncepcja. Nie powinno być żadnej pomocy społecznej, normalni ludzie radzą sobie sami. Trzeba uciekać z Polski może kiedy większość wyjedzie i nie będzie płacić podatków dziecioroby pójdą do pracy, zobaczą jak to jest ciężko pracować.

217


chemik ~chemik (Gość)27.09.2016 14:01

I na takich uczciwi ludzie pracują. Jak ma być dobrze, skoro jedna rodzinka pasożytów dzieciorobów ściąga haraczu z państwa (podatników) tyle, za ile trzy normalne rodziny pracujące muszą się utrzymać. Zaraz świętojebliwi mnie zakrzyczą - wychowanie dzieci to też praca. Zgadzam się. Ale normalny człowiek, jak go nie stać, nie otwiera produkcji taśmowej dzieciaków żeby stała się źródłem utrzymania. Ciekawy jestem ile z tych rodzin jest patologicznych - tatuś z mamą nie pracują, walą gorzałę na koszt naiwnego państwa (frajerzy jeszcze 500+ dali - to siup za ich zdrowie), a dzieciarnia chodzi brudna i głodna.... Ale elektorat wzrósł......

190


krzychna ~krzychna (Gość)27.09.2016 13:19

Pamiętacie taką piosenkę Pokonamy Fale?Tym co nie pracują zapraszam do pracy jest ona w Piotrkowie tylko wystarczy iść do pewnych miejsc i oni ci ja dadzą,a nie oglądać się na MOPS i robić coraz więcej dzieci.Pozdrawiam tatusia tych dzieci.Widze wygrał go w totolotka że tak na trzaskał taka gromadę
.

132


his. ~his. (Gość)27.09.2016 14:21

A więc "słuszną politykę" wybrało nasze państwo...Tylko czy finanse wytrzmają...

61


Niezadowolona ~Niezadowolona (Gość)27.09.2016 12:52

I pomyśleć że ja za własne zarobione pieniądze chce się utrzymać, wykarmić dzieci, i musi mi się to udać za najniższą krajową. Mąż zarabia trochę lepiej, co nie zienia faktu, że będziemy mieć tyle dzieci, na ile będzie Nas stać. A stać Nas na jedno, bo nie będziemy pasożytować na państwowych pieniądzach jako banda dzieciorobów.

243


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat