- W poradni nie odczuwamy końca okresu zachorowań. Wręcz przeciwnie. Intensywnie pracujemy, bo pacjentów jest bardzo dużo. W ostatnim czasie trudno jest się dostać do lekarza. Niestety zima nie odpuszcza i to też przekłada się na naszą kondycję psycho- fizyczną. Myślę, że to też ma związek z dużą liczbą przeziebień. Gdyby już od miesiąca była piękna wiosna, byłoby mniej wirusów i bakterii, a poza tym bylibyśmy w lepszej formie - mówi Barbara Lorek z piotrkowskiej Poradni Rodzinnej.
Najważniejszy jest odpoczynek. Jeżeli jesteśmy wypoczęci, mniejsze jest ryzyko zachorowania.
- Przedstawiciele piotrkowskiej lewicy upamiętnili Święto Pracy
- Przed nami Sulejowska majówka dla Ani
- Mirosław Świech pomagał wszystkim potrzebującym. Teraz sam potrzebuje pomocy
- W Moszczenicy świętować będą gminne obchody 233. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja
- Wspólna akcja krwiodawstwa ZHP i Akademii Piotrkowskiej przyciągnęła tłumy
- Radni nowej kadencji spotkają się po raz pierwszy
- Wypadek ciężarówki na S8 koło Wolbórza: cysterna dachowała blokując drogę do Warszawy przez kilka godzin
- Międzynarodowy Dzień Tańca w MOK
- Wiemy kto wystartuje do Parlamentu Europejskiego z listy PiS