- To duży sukces. Tym bardziej, że do porozumienia udało się doprowadzić w tak krótkim czasie. Myślę, że najważniejsza jest możliwość kontaktowania się związku z pracownikami oraz zawieranie umów na czas nieokreślony. Wszystkim, którzy nam pomagali, rozdawali ulotki czy przyjeżdżali na pikiety bardzo dziękujemy – mówi Marcin Zieliński, przewodniczący Solidarności w Kaufland Polska.
Wynegocjowane porozumienie zakłada 10% podwyżkę podstawy wynagrodzenia (czyli ok. 200 zł) dla pracowników w centrach dystrybucyjnych Kaufland oraz 100 zł podwyżki dla najmniej zarabiających pracowników sklepów w Kaufland Polska. Zapis ten dotyczy połowy zatrudnionych.
Ponadto związkowcy z Solidarności wynegocjowali zwiększenie od 2011 roku odpisu na Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych z 360 do 800 zł na każdego pracownika. Dzięki temu pracownicy otrzymywać będą bony świąteczne dwa razy w roku, na Wielkanoc i Boże Narodzenie. Ważnym zapisem porozumienia jest też zobowiązanie firmy do zawierania umów na czas nieokreślony ze wszystkimi pracownikami po 3-miesięcznym okresie próbnym. Dodatkowo przedstawiciele NSZZ „S” będą mieli możliwość spotykanie się z pracownikami nowo otwieranych placówek tej sieci, a w sklepach już działających osoby z „S" będą mogły rozmawiać z pracownikami w pomieszczeniach socjalnych.
Zawarcie porozumienia poprzedziła wielomiesięczna kampania Solidarności, nakierowana na nagłośnienie problemów pracowników tej sieci. W jej ramach związkowcy organizowali m.in. pikiety przed sklepami i centrami dystrybucyjnymi Kaufland Polska. Taki protest zorganizowano również (pod koniec listopada) w centrum logistycznym Kaufland w Rokszycach pod Piotrkowem. Odbyło się też wiele tur spotkań i negocjacji.